Wpis z mikrobloga

@PanLogik: @Tomhoppe: Gdyby Shapovalov nie grał w kwalifikacjach to moim zdaniem miałby duże szanse na finał. A tak to on już ma w nogach 6 spotkań i mimo że byłby w stanie pokonać w meczu takich graczy jak Carreno-Busta, Pouille czy Querrey to jednak chyba nie da rady ograć ich 3 z rzędu.
@PanLogik: @Gorti: Dzięki głupim zasadom dziką kartę otrzymali Thai-son Kwiatkowski oraz Patrick Kypson i przez to Shapovalov musiał przebijać się przez kwalifikacje.

Półfinał Anderson-Pouille nie wygląda chyba bardzo źle. Jeden zaliczył epizod w TOP10 rankingu, drugi pewnie się tam kiedyś znajdzie.

Jeśli jednak w finale zagra Mischa Zverev lub Paolo Lorenzi, to przestaje oglądać tenis co najmniej do końca roku.
Półfinał Anderson-Pouille nie wygląda chyba bardzo źle.


@Tomhoppe: Wygląda źle. NIe widziałem tak słabego półfinału od bardzo daaawna.

Lepiej, żeby znalazł się tam Shapovalov, który chociaż rokuje na przyszłość.
@Tomhoppe: @rooger: Półfinał Anderson - Pouille to wygląda źle nawet jak na półfinał Masters w Kanadzie. Jedyna para która w miarę będzie wyglądać to Querrey - Shapovalov. Querrey był już w półfinale Wimbledonu, pokonywał Nadala i Murraya, a jak ma formę to potrafi być groźny. Z kolei Shapovalov ma zadatki na przyszłą gwiazdę tenisa. Taki wariant nie byłby aż taki zły. A to wszystko przez Murraya, który zniweczył możliwy finał
@rooger: Mam nadzieję, że jednak dojdzie do półfinałów Nadal - Federer i Querrey - Shapovalov niż Dołgopołow - Mannarino oraz Carreno-Busta - Zverev. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Szkoda, że Del Potro trafił do górnej drabinki bo mógłby się odbić i awansować aż do finału.