[PeeWuu]

#mirkowyzwanie #mirkozajecie

Wylosowałem zestaw:

a) Zajęcie - zapal znicz na opuszczonym grobie
b) Zajęcie - zagraj w warcaby online
c) Wyzwanie - porozmawiaj z osobą z call center nastopnym razem jak zadzwoni

Wiedziałem, że kiedyś nadejdzie ten dzień, kiedy wykorzystam swojego skilla i zniszczę kogoś przypadkowego w warcabach. To jest to.
Za dziecka, mając jakieś 6 lat grałem w warcaby z hm.. babci kolegą. Taki dobry znajomy babci, który wpadał na kawę a przy okazji pograć ze mną w warcaby/chińczyka/tysiąca (ʘ‿ʘ). Niestety już z nim nigdy w nic nie zagram... (╯︵╰,)
Wracając do tematu, wiedziałem że to będzie szybka gra. Wszedłem na kurnik, postawiłem stół i czekałem aż ktoś wpadnie w zasadzkę. Być może konto na kurniku mam, ale zalogowałem się jako gość, dostałem ładny nick: pgp8457g a ofiarą był arvidas27. Nie wiedział co go czeka. Obrałem standardową swoją taktykę, czyli byleby szybko. W warcabach mało analizuję ruchy. W szachach to chociaż patrzę czy gdzieś nie dostanę zaraz od kogoś po głowie, a tutaj to idzie wszystko szybko i praktycznie z automatu, jakbym był w jakiejś chińskiej fabryce i składał kostki rubika
Pierwsza runda się zaczęła i po dwóch minutach skończyła - zrezygnował, bo już nie miał wyjścia. Już chciałem wychodzić z gry, ale stwierdziłem że mam czas, bo dziś ostatni dzień poszedłem do pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) więc stwierdziłem, że dam mu drugą szansę. Dał sobie zrobić poczwórne bicie no więc to już było wiadome jak skończy :D Zrobił jeszcze z dwa ruchy i zrezygnował. Trzeci raz nie chciało mi się już grać, bo jeszcze by mi popsuł statystyki a tak to wyszedłem niepokonany.

Fajna inicjatywa z tymi mirkowyzwaniami :)