Wpis z mikrobloga

Takie tam z facebooka. Nie chce tutaj nikogo hejtować i ciesze sie, że kot ma zapewnioną doskonałą opiekę. Ale przeraża mnie to, że ludzie dbaja więcej o zdrowie swojego kota niż swoje wlasne i swoich bliskich często. Tak sie zastanawiam, kiedy ostatnio ktoś robił morfologie, jakies podstawowe badanie czy EKG. Wiekszość Polaków ponoć nie chodzi do dentysty za często... Kiedy ostatnio ktoś zapytał czy zatroszczył sie o zdrowie swoich bliskich? Takie tam #przemyslenia #przemysleniazdupy #zdrowie
xfaraday - Takie tam z facebooka. Nie chce tutaj nikogo hejtować i ciesze sie, że kot...

źródło: comment_hAJOglZuPtya3ycR9Aoo6zgn7tZuEnTV.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@xfaraday: Weź pod uwagę, że jak źle się czujesz, masz konkretne objawy to idziesz do lekarza i jesteś w stanie mu to wyartykułować, a on może postawić diagnozę na podstawie Twoich dolegliwości bądź skierować na dalsze badania. Zwierzak nie powie, że boli go w podbrzuszu i kłuje po lewej stronie pod żebrami, no i czasami ma zawroty głowy ;) Albo opiekun zauważy objaw, albo i nie. Choćby pod tym względem nie
  • Odpowiedz
  • 0
@Pinata: No ale akurat do stomatologa większość ludzi chodzi prywatnie i tez czuje w portfelu każda wizytę. To co napisałaś nie neguje, zwierze nie powie ze go boli - ludzi tez boli i czasem nic z tym nie robią albo bagatelizują. Profilaktyka tez leży - patrząc przekrojowo większość ludzi których stać na takie leczenie kota stać na prywatna wizytę u specjalisty.
  • Odpowiedz
@xfaraday: Ja to w pewnym sensie rozumiem. Sama nie lubię chodzić do lekarzy, unikam tych wizyt jak ognia i chodzę tylko w skrajnych przypadkach. Niezależnie od zasobności portfela. Ale to jest moja decyzja, jestem za siebie odpowiedzialna i tylko ja o tym decyduję, dobrze czy źle - nieważne. Natomiast adoptując psa jestem odpowiedzialna za inną istotę, biorąc go zadeklarowałam opiekę i robię to najlepiej jak mogę. Podobnie jest z odżywianiem, chcę
  • Odpowiedz