Wpis z mikrobloga

Wracam sobie z pracy. Mam czerwony podkoszulek. To ważne. Poszedłem do Auchan na zakupy, idę sobie na dział z zielskiem, wybieram se winogrona. I jakiś babol lvl60+ :"panie, pokrój mi arbuza". Ja:"Pani, ja tu nie pracuję i z nożem nie chadzam", teraz już baba:" to twój obowiązek, palancie jeden, Co ty myślisz, łysy palancie ( no jestem łysy, wypadły włosy, tak bywa), zadzwonię do kierownika. " Włączył mi się "trollmode". A co? Poszliśmy do punktu obsługi klienta. Tam kobietki oczy w pięć złotych, ale wezwali kierownika (managera). Przychodzi taki lvl 25 (może), babol na mnie z jadem, że jej arbuza nie pokroiłem. Kierownik nić nie kuma. Zamurowało go. Spytałem się baby o dane osobowe, bo takie wymagane są przy skardze i podała. Ale debilka.
Do rzeczy. Mam babola dane osobowe:nazwisko, adres.
I co z tym zrobić?
#debileistnieja #debil #nieogarniam
  • 5
@l-da: za późno. Od chama nic nie chcem. A tak poważnie, to w Auchan na warzywniaku jest samoobsługa. Nie mogę mieć czerwonej podkoszulki, bo komuś się coś myli ?