Wpis z mikrobloga

@tomczyk: kierowca ubera jak dojechałem do apartamentu z dworca w Odessie na pytanie ile wyszło za kurs powiedział właśnie „65 rubli” (po rusku oczywiście), a ja mu dałem 65 hrywien :D

To oczywiste, że nie jeździłem tam zwykłymi taryfami, które chcą tylko hajs wyciągnąć od obcokrajowców.