Wpis z mikrobloga

@SirSajko: pomysł szybko by się #!$%@?ł, podobnie jak oryginał. A za przykład niech posłuży- skoro sam wspomniałeś- Wiedźmin 3 i jego boje o tytuł gry roku z Falloutem 4. I nie, nie robię tu patriotyczno-nadętej gadki, ale F4 jest zwyczajnie... prostacki i zacofany. A i tak wygrał. Skończyłoby się to tak, że wygrałoby co by wygrało, nie musiałaby to być faktycznie dobra gra, a taki DLC mocno zależałby od gry. Znów-
@kaganiec_oswiaty: jakieś wymogi można by zrobić w postaci wielostronicowego regulaminu czy czegoś na kiju. Poza tym gracze chętniej by kupili DLC do sprawiedliwie zwycięskiej gry, do niesprawiedliwie zwycięskiej też ale może mniej, no mamona musi się zgadzać, więc może ten czynnik by jakoś ratował sytuację chociaż trochę.
jakieś wymogi można by zrobić w postaci wielostronicowego regulaminu czy czegoś na kiju.


@SirSajko: i co by w tym regulaminie miało być? Jak zdefiniujesz wymóg tego, żeby takie DLC było rozbudowane do określonego stopnia? Poza tym dochodzi sprawa tego, że im bardziej skomplikujesz taki regulamin, tym finalnie więcej dziur w nim będzie i każdy, kto się w końcu zdecyduje wystartować tylko będzie interpretował to na swój sposób.

Jak mówiłem- sam pomysł