Wpis z mikrobloga

Wczoraj byłem sobie w #krakow i zostało mi jakieś żarcie przy wyjeździe, nic wielkiego, bo jakieś konserwy i 2 słoiki gołąbków i stwierdziłem, że znajdę jakiegoś bezdomnego i się podzielę. Szczegół, że chyba 70% bezdomnych tam chyba koczuje przy dworcu i ciężko było mi kogoś znaleźć, ale po 30 min chodzenia znalazłem na tym swoim osiedlu gdzie mieszkałem gościa, z którym chciałem sie podzielić. W sumie nic takiego, ale jego tekst
"ale będzie szamania" i to że życzył mi miłego dnia poprawiło mi humor. Także teraz przekazuje karme i #milegodnia życzę (ʘʘ) #truestory #czujedobrzeczlowiek
  • 2