Wpis z mikrobloga

"Jak zapomnieć o tak wielkiej tragedii? To pytanie, które codziennie od ponad trzech miesięcy zadaje sobie Markus W. (26 l.), partner tragicznie zmarłej Magdaleny Żuk (†27 l.). Choć ciężko pozbierać mu się po stracie ukochanej, to w końcu, kilka dni temu zdecydował się na powrót do pracy w salonie fryzjerskim we Wrocławiu.

Mężczyzna przeszedł gehennę w maju tego roku. (...) Codziennie, setki razy jemu i jego mamie grożono śmiercią – mówi Faktowi przyjaciel rodziny W.

Gdy w końcu śledczy oficjalnie potwierdzili, że chłopak jest poza podejrzeniami, skala nienawiści zmalała. – Ci, którzy grozili mu śmiercią, zaczęli go przepraszać – opowiada nasz informator.(...) Do salonu wrócił 1 sierpnia. I co najważniejsze, wszyscy jego stali klienci czekali na jego powrót."

Caly artykuł

Dobre sobie!

Kiedy dokładnie śledczy oficjalnie potwierdzili, że jest 'poza podejrzeniami'? Chyba nie chodzi o tą konferencję w Maju? Przecież to jest niedorzeczne - w świetle tego o czym oficjalnie się mówi, tzn. że strona egipska nie wykonała JAKICHKOLWIEK czynności, o które poprosila je strona polska, jak można wyrokować o czymkolwiek? Czy wystarczyło to przedwczesne stwierdzenie prokuratury by wszystkich przekonać, że jego dziwne zachowanie podczas wideorozmowy włączając brak reakcji na to co działo się / słychać było wokół Magdy, oraz sprzeczne zeznania z pracodawcą Magdy dot. przekazania jej jako pierwszej nagrania w celu zorganizowania transportu medycznego - o niczym nie świadczą?

Gehenna którą przeżył jest NICZYM w porównaniu z tą, którą przeżyła Magda. Grożono jego mamie - a przecież wtedy, w Maju, powszechnie sądzono że jego ojcem jest dziennikarz GW, z kolei o matce do dziś niewiele wiadomo, jak zatem możliwe by grożono osobie której nikt nie znał, a tą którą wszyscy - jak dzisiaj wiemy mylnie - uważali za jego ojca, nie grożono?

Swoją drogą ciekawe, czy pośród jego stałych klientów rzeczywiście jest żona Dudkiewicza i czy ona też czekała na jego powrót ( ͡º ͜ʖ͡º)

#magdazuk #magdalenazuk #csiwykop
  • 36
Właśnie miałam to wstawić.
Ale tendencyjny artykuł, nawet o Magdzie nie piali w ten sposób, wygląda na to, że chyba próbują z niego zrobić większą ofiarę w tej sprawie niż ona sama.
Tak to jest proszę państwa jak człowiek siedzi pod parasolem układów i stołków.
Mnie tylko zastanawia jak taki łazjowaty człowiek jak M, który nie potrafił stworzyć logicznych zeznań, sklecić jednego logicznego zdania na wizji czy chociażby nie bać się przyjść
@stopmanipulacji1111: Ja też zdębiałam na moment, ale oni muszą mówić o tej wypowiedzi prokuratury z 16/05, bo innej na ten temat nie było. A tam była mowa o "na chwilę obecną"... Mówiąc ogólnie, to nie byłaby pierwsza taka sprawa, w której ktoś jest poza podejrzeniem, a potem pojawiają się nowe okoliczności, ta persona wraca do sprawy jak boomerang...
ale oni muszą mówić o tej wypowiedzi prokuratury z 16/05


@Brunhilda2: No właśnie, oni chyba wypowiadają się na temat tego starego oświadczenia prokuratury, bo żadnego nowego oświadczenia nie było.

Swoją drogą to bardzo dziwna sprawa, jak pamiętam sam początek sprawy MŻ, jedna z pierwszych konferencji prokuratury a oni już od razu na wstępie wykluczyli Markusa i mówią otwarcie że on nie ma nic z tym wspólnego.

Wybielanie Markusa w mediach i
Ci, którzy grozili mu śmiercią, zaczęli go przepraszać


@kknnoo: ciekawe skąd to wzięli, jakieś nagrania gdzie go przepraszają? jakieś oficjalne wpisy? czy poprostu pismak poleciał z fantazją za daleko co by lepszy wydźwięk był i większa siła przekonywująca artykułu? Bo śledzę sprawę i nie widziałem ani razu żeby ktoś go gdzieś przepraszał w sieci.
@777siedem: @kknnoo Zaskakujące było tak szybkie oświadczenie, że M nie ma nic wspólnego ze sprawą na tak wczesnym etapie sprawy. W dodatku agumentacja wcale nie była przekonująca. Jakiś cel w tym był. Czyżby ochrona przed reakcją społeczeństwa? Było to tym bardziej dziwne, że wtedy mówiono jednocześnie, że rozpatrywane są różne wersje zdarzeń (to się chyba do tej pory nie zmieniło). Ten artykuł prawie sugeruje, żeby rozczulić się nad chłopakiem, a na
@Brunhilda2: Iphone w USA należał do terrorysty który urządził strzelanine w San Bernandino. Apple odmówiło władzom odblokowanie jego telefonu, sądzili się, była głośna sprawa... ale ostatecznie nie została rozstrzygnięta, telefon udało się zhakować ... co ciekawe, nie Amerykanom, tylko wynajęli do tego... Izraelczyków :) Tak więc rzeczywiście, Apple może nie pomóć. Ale tu mnie właśnie dzisiaj uderzyła relacja w TVN Uwaga (były wywiady z siostrą i ojcem) - taka totalna apatia,
@kknnoo: Nawet przy zablokowanym telefonie MŻ można sprawdzić "z drugiej strony" od właścicieli telefonów, tych co jeszcze żyją i chyba muszą udostępnić na wniosek prokuratury...? Telefony rodziny, towarzystwa wrocławskiego (Markus, Solczak, Złoty i Michał? ) i instytucji zamieszanych, np biura podróży. Chyba, że prokuratura nie potrzebuje... bo i tak nie są winni.