Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam prawo jazdy od 7 lat, ale po zdaniu egzaminu praktycznie wcale nie jeździłem samochodem.

Prawo jazdy zdałem dopiero za 5 razem. Nie zdawałem przez złe parkowanie, łuk mi się zdarzyło uwalić i do tego dochodziły wymuszenia pierszeństwa. Cofanie i jazda na lusterka była dla mnie nie do ogarnięcia wręcz...Jakoś to w końcu zdałem, ale od tamtego czasu samochodem jeździłem raptem kilka razy. Dodam, że całe życie byłem biedakiem i dopiero teraz mnie stać, żeby kupić (nawet i dobrej klasy, jestem tym słynnym programistą 15k) samochód, ubezpieczenie itd.

Problemem jest to, że ja chyba samochodem nie powinienem jeździć. Co prawda mój instruktor z nauki jazdy to była porażka, jeździłem z nim po mieście a gość załatwiał sobie często swoje sprawy, a ja czekałem na niego w samochodzie. Jednak nie będę zganiał na niego, bo jak ktoś jest ogarnięty to bez problemu sobie poradzi za pierwszym razem, a nie tak jak ja za 5.

Po kilku latach jeżdżenia komunikacją miejską zaczynam mieć jej dosyć oraz co raz częściej dostrzegam jak przydatnym narzędziem jest samochód, mimo nawet znośnej komunikacji w mieście, w którym mieszkam.

Nawet jakbym teraz kupił samochód to raczej bym na miasto nim nie wyjechał, bo wiem, że mógłbym stanowić zagrożenie dla innych.

Chciałbym zobaczyć tyle miejsc w okolicy, w całej Polsce zresztą, bo jazda pociągami i tułanie się gdzieś później autobusem to jest porażka. Już to przerabiałem i mam dosyć :/

Co byście zrobili na moim miejscu? Czy można wykupić jakieś dodatkowe jazdy mają już prawo jazdy? Starać się przełamać i zacząć jeździć czy odpuścić, bo nie każdy się do tego nadaje?

Dzięki za każdą opinię.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 14
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania Idziesz do szkoły nauki jazdy i kupujesz lekcje dla ludzi z prawkiem. Sam decydujesz ile godzin potrzebujesz, instruktor nauczy Cię jazdy w mieście (i poza nim, jeżeli chcesz) a nie "zdawania egzaminu" znam kilka osób które tak zrobiły i to jest najprostsza opcja, jeżeli nie czujesz się pewnie.
  • Odpowiedz
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania tak jak pisali inni, wykup sobie dodatkowe godziny doszkalające w jakiejś szkole jazdy. Dodatkowo polecam oglądać kanały typu "Jedź bezpiecznie" na YT, gdzie pokazują na konkretnych przykładach jak zachowywać się na drodze i jakie błędy popełniają inni. Na start jak bedziesz kupować auto to kup jakiś szrot do 4k i naucz się na nim jeździć.
  • Odpowiedz
Jazdy doszkalające plus kup sobie jakiegoś rympla za 2-3k do tłuczenia i na początek sam jeździj sobie po mieście w nocy jak praktycznie nie ma ruchu. Potem zacznij jeździć jak będzie minimalny ruch na drodze, no a potem normalnie do roboty i z powrotem. Jak kogoś zarysujesz czy pukniesz to Cię będzie stać na naprawę skoro dobrze zarabiasz.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: wykupienie godzin z instruktorem jak najbardziej, ale jeszcze jedna rada - nie kręć się z nim bez celu po mieście tylko pojedz pod pracę, do supermarketu, do znajomego - tam gdzie będziesz jeździł w najbliższych dniach. Reszta tras pójdzie sama. Aha, i najważniejsze - lekcje z instruktorem dopiero PO zakupie auta, tak żebyś od razu mógł siąść za kółko.
  • Odpowiedz
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania
Panie szanowny. Jesli nie "czujesz bluesa" to nie pchaj sie na sile. Nie kazdy z nas zostaje pilotem f-16, pozniej dzialajac na niekorzysc tych ktorzy "czuja bluesa". Jezeli nie musisz to odpusc. Masz pendolino, polskiego busa, blablacar. Po co denerwowac ludzi, ktorzy rozmawiajac przez gsm, jedzac kanapke i jeszcze zujac gume potrafia zrobic trase ZS -GDA ponizej 3h... #takaprawda
  • Odpowiedz
Ja , jak i wiele moich koleżanek miałyśmy podobny problem. Polecam pierwszy samochód używany. Mnie trochę podszkolil mąż,ale i tak wzięłam godizny. Bo z nim po wiochach jeździłam,a samochód mi potrzebny do dojazdów do Warszawy.
Moja koleżanka mieszka w wawie, kupiła sobie samochod, wzięła godziny i jeździ jakoś. Najważniejsze to potem samemu wsiąść i się nie bać.
Wszystko do zrobienia dla chcącego.
  • Odpowiedz