Wpis z mikrobloga

Pasta o kanarach

bądź mną

anon lvl 22

jedziesz bez biletu

nagle w metrze gaśnie światło

#!$%@?.exe

słychać potężne uderzenie i metro się zatrzymuję

słychać kolejne coraz większe uderzenia

nagle coś uderzyło w podłogę

kolejne coraz szybsze uderzenia w podłogę

podłoga pęka

TO KANARY ktoś krzyknął

w metrze wybuchła panika

z podłogi wyskoczył pierwszy kanar

złapał kogoś za głowę i podniósł

prześwietlił go zielonym laserem

NIE MASZ BILETU krzyknął

zmiażdżył mu głowę

#!$%@?.txt

wszyscy którzy mają bilet ukucnęli i wyciągnęli je w górę

kanar złapał jakiegoś Janusza

prześwietlenie

A MOŻE MASZ GO W ŚRODKU?

zaraz co #!$%@??

kanar wyjął sprawdzacz i zdarł spodnie januszowi

wprowadzanie sondy

Janusz krzyczy

jeszcze jeden kanar wskoczył przez dach

Janusz wypluł sondę i zemdlał

drugi kanar złapał gapowicza i rzucił go w innego gapowicza

ten pierwszy gra maczetami na karynie jak na perkusji

mamplan.Jpg

złapałem gościa z biletem i prowadzę go przed sobą

kanar go prześwietlił i poszedł dalej

wszedłem do dziury w podłodze

coś eksplodowało

uciekłem do najbliższej stacji

alefart.zip

upiekło mi się nie mam mandatu
  • Odpowiedz