Wpis z mikrobloga

drodzy użyszkodnicy tego #!$%@? zegarka o nazwie #timex T2N794. W Marcu wysyłałem na gwarancję (za którą oczywiście musiałem zapłacić jakieś 65% wartości zegarka). Zaparował i przestał działać. Tak o, z dnia na dzień. Czy warto się #!$%@?ć z tą firmą czy szukać sobie czegoś lepszego i nie tracić nerwów? Nadmienię, że minęło jakieś 1,5 roku od jego posiadania.
#zegarki #zegarkiboners (sorki, ten nie taki boners akurat, ale pomożecie zapewne)
William_Lawson - drodzy użyszkodnicy tego #!$%@? zegarka o nazwie #timex T2N794. W Ma...

źródło: comment_7inPr78lCjWIpFIam0LrTfzR0s8NLabv.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
@William_Lawson: nie męcz się. Cena tego zegarka nie była zawrotna. W tych pieniądzach będziesz miał lepiej wykonanego chińczyka (kwarc). Ew. dozbieraj i kup coś innego. Mojej żony Timex też miał takie tendencje, i kosztował trochę więcej... Lorusy są lepiej zrobione.
  • Odpowiedz
@thewickerman88: przed, po nie zdążył na zimę (gwarancja w marcu) do czasu zimnej nocy parę dni temu, kiedy zaparował totalnie i po paru dniach padł totalnie. 30 metrów to serio taka mała wodoszczelność? Myślałem, że taka normalna jak dla najnormalniejszego niedrogiego zegarka...
  • Odpowiedz
@William_Lawson: rożne marki różnie to testują. Jedna sprawdzi i napisze na wyrost inna zaniży. 30m niby odporność na zachlapania ale jest trochę historii że ktoś za wysoko ręce umył oblewając zegarek i miał po nim.
Jeśli parował od początku to pewnie #!$%@? coś z uszczelkami albo montażem i wilgoć wchodziła do środka.
Przy zaparowaniu nie można czekać kilku dni. Mechanik wymaga natychmiastowego suszenia i przeglądu, kwarc zdycha jak każda elektronika.
  • Odpowiedz