Wpis z mikrobloga

"100 powodów żeby szlochać w poduszkę, bo kochasz Ryana Goslinga." Taka książka dołączona do jakiejś gazety dla pań napewno sprzedawała by się jak te przysłowiowe świeże bułeczki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sumie dobry sposób na biznes. ( ͡° ͜ʖ ͡°)