Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć mirki, mam problem :/ Przy wzroście ~186 cm ważyłem od czasów gimbazy 56-58 kg i choćbym zeżarł pół McDonaldsa albo głodził się tydzień, to za nic ta waga nie mogła ruszyć do góry. Byłem na badaniach - wszystko w normie, szukałem jakichś diet na przytycie - efektu zero, mój różowy który interesuje się dietetyką nie był mi w stanie pomóc i zastanawiam się czy iść do dietetyka, albo czy nie zrobić dodatkowych jakichś badań (tylko jakich?) aby móc chociaż przytyć te +10. Co gorsza, ostatnio zauważyłem, że waga zaczyna mi powoli spadać poniżej 56 i zaczynam się poważnie martwić ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Co ciekawe, nie licząc diet odżywiałem się zawsze "normalnie", mieszkając z rodzicami jadłem to co oni, a nie mogę powiedzieć, że byli jakoś specjalnie szczupli, mój różowy zawsze wychodził najedzony, ja też.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 26
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Idz do endrokynologa zbadac hormony. Najpewniej poleci ci badanie tarczycy i moze poziom testosteronu. Podejrzewam jednak, ze przyczyna tkwi w twojej diecie i ze nie masz pojecia ile wynosi twoje zapotrzebowanie kaloryczne. Ja przy jednakowym wzroscie wazylem 66kg i dobilem do 78. To kwestia 90% diety i 10% cwiczen tylko, ze musisz #!$%@? mnostwo zarcia, ktore ma sporo kalorii.

Jak nie jestes uposledzony = znasz angielski to wbij na reddit.com/r/gainit
  • Odpowiedz
Co ciekawe, nie licząc diet odżywiałem się zawsze "normalnie", mieszkając z rodzicami jadłem to co oni


@AnonimoweMirkoWyznania: iks #!$%@? de, moi rodzice jedza w ciagu dnia jakies 3000 kalorii ŁĄCZNIE a ja, żeby przytyć musiałem jeść 4-5 tysięcy także weź nabierz podstawowej wiedzy skoro chcesz rozwiazać swój problem. Dodam, że tak niska waga przy twoim wzroście jest szkodliwa dla zdrowia i sprawia, że masz mniej energii niż powinieneś.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

pierwsze sniadnie: owsianka - duzo platkow owsianych gorskich, malo mleka

drugie sniadanie: chleb pelnoziarnisty kilka kromek z roznymi rzeczami (ser, papryka, pomidor, cebula, salata itp.) + orzechy/ oliwa

pierwszy obiad: 100g ryzu brazowe/ kasza gryczana nieprazona + 250g kurczaka/ ryba/ indyk + surowka z marchewki czy jakis inny dodatek + 2-3 lyzki oliwy do popicia woda jak zjeb

drugi obiad: to samo co pierwszy

podwieczorek: chleb pelnoziarnisty kilka kromek z
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Coś ściemniasz. W badaniach wszystko ok, więc jesz jak dziewczynka i tyle. Nie ma innej opcji. Jakbyś sobie podliczył pewnie by Ci wyszło ledwo 3k kcal. Kup sobie wagę, licz wszystko, jedz 5k kcal dziennie. Waga ruszy, ręczę. Znam takich, co to tyle nie jedzą, a ich waga nie leci do góry. Jedzą tyle co ja w jednym posiłku.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania : 3,5k z żarcia + 1k z gainera. ( ͡º ͜ʖ͡º) Możliwe, że było tego nawet więcej bo liczyłem na oko, bez wagi.
8: gainer + pół litra mleka
11: 300g serka homogenizowanego + 100g owsianki + 30g białka
14: obiad domowy - zupa + drugie danie.
18:gainer + pół litra mleka
19: 250-300g kurczaka i 100g ryżu/150g makaroniu+ sos lub 2 puszki tuńczyka+ 100g ryżu+
  • Odpowiedz
@jegertilbake: Podwieczorek i kolacja to też trochę xd. On chcę przytyć, nie zjeść kilka kromek. Chyba, że zrobi sobie kilka tostów w panierce z jajka z podwójną szynką i serem.
  • Odpowiedz
@Fako: On nie może wyrobić sobie normy z jedzenie bez aktywności fizycznej. Jakby zaczął ćwiczyć, byłoby mu jeszcze trudniej. Chyba, że wtedy miałby większy apetyt.
  • Odpowiedz
@DywanTv: napisalem, ze to jest dieta jaka mialem wczesniej. Moja obecna dieta jest kompletnie odmienna od tamtej. Grunt to jedzenie wysokokalorycznego jedzenia w odpowiednich proporcjach tluszcze/ bialko/ wegle i warzywa dla witamin. Zaraz ci wkleje moja obecna diete, ale teraz nie robie masy bo #!$%@? w nia mam.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Pamiętaj też, że żołądek się rozciąga. Jak byłem ultraspasiony, to mogłem zjeść duuużo więcej niż teraz. Chwilę pojesz "do porzygu", a potem się przyzwyczaisz. Jak to rozłożysz na wiele posiłków, to już w ogóle luzik. 5 posiłków, każdy po 600-700 kcal i raz obiad >1000 to aż przyjemność!
  • Odpowiedz
@jegertilbake: Czy ja wiem czy wysokokaloryczne? Znam zasadę 2g białka/kg masy ciała 1g tluszczu/kg masy ciała i resztę zapotrzebowania z węgli. Ale tak niski poziom tłuszczu może być ciężko utrzymać. Aktualnie redukuję i pilnuję jedynie białka i kcal ogólnie. Jem owocki i warzywa, żeby mikroelementy też były w normie.
  • Odpowiedz