Wpis z mikrobloga

#twinpeaks

Nurtuje mnie jedna kwestia - czy fakt, że Log Lady widzimy jako osobę w terminalnej fazie choroby, z rurką pod nosem, z włosami prawie na łyso (po chemii), zawsze siedzącą i zawsze w jednej lokacji, mówiącą przez telefon (przypuszczalnie wszystkie jej sceny nagrane były jednego dnia, za jednym zamachem), to celowy zabieg Lyncha, czy też konieczność wynikająca z tego, że aktorka była wtedy już ciężko chora na raka?
  • 4
  • Odpowiedz