Wpis z mikrobloga

@Thrandvil: ale ja poważnie się zastanawiam
dla wozu to ryba jak określa czap przyjazdu, ale jak jest z rowerem?

a rower w górach jest zajebisty!
za dzieciaka całe góry zszedłem z matką przez co mam wstręt do nich, ale pod koniec studiów kumpel mnie namówił.
obóz stacjonarny w sromowcu niżnym i stamtąd wypad na maksymalnie 2 dniowe trasy (wówczas noclegi w pensjonatach). Rowerowe góry są "na maksa", pieszy tylu widoków w
  • Odpowiedz
@Thrandvil: Do zrobienia. Gdyby nie zakaz to do Świnickiej przełęczy jest łatwa trasa rowerowa ( trzeba by taszczyć na plecach z Beskidu) - myślę że do zrobienia w 40 minut, Potem obejście szczytu Świnicy z rowerem na plecach 1:30 jest do zrobienia.
  • Odpowiedz