Wpis z mikrobloga

@thebridgetoniflheim: ja już różnie testowałem, ale w tym roku chcę zarówno namiot jak i auto na Malinowskiego, ostatnie 2 lata rozbijałem się z kumplem niedaleko dużej sceny i to jest jednak zbyt hardkorowe jak od rana walą z głośników

raz miałem auto na płatnym za lasem, to tam były rodziny z dziećmi, więc spokój dla auta, ale strasznie daleko

Malinowskiego chyba jest najlepszą opcją jak się ktoś wybiera autem, z tym,
@RaV_Oyabun: czwarty rok jadę z zamiarem rozbijania namiotu koło mojego auta, polecam :)

Awaryjny namiot pod scena jak dla mnie zbędny, gdy idziesz do namiotu/z namiotu przez pasaz w stanie upojenia przezywasz najlepsze przygody XD
A namiot na malinowskim to dobry katalizator do takich przechadzek