Wpis z mikrobloga

Ktos mial zerwanie MCL?

Rzecz sie dzieje w #uk.

Na przelomie kwietnia i maja skrecilem sobie kolano. Mega bol,uczucie "wypadania kolana" gdy tylko troche probowalem postawic noge itd.

Pani doktor popatrzyla,pomachala kolanem w rozne strony,i stwierdzila ze to MCL ale ze nie poszly wiezadla tylko niektore wlokna i zalecila lezec pare dni,po czym probowac obciazac noge.

Lezalem tydzien,duza zmiana nastapila juz po 4 dniach,zniknelo uczucie wypadania kolana,wiec moglem troche kustykac. Po tygodniu poszedlem do pracy. Noga bolala,nie moglem kucac,zginac do konca ale jak chodzilem bylo ok.

Jest polowa Lipca,noga ok,chociaz jak czasami sie potkne i wykonam dynamiczny ruch albo skret to powraca duzy bol. Ale najbardziej mnie martwi ze dalej nie moge w 100% kucnac ani zgiac tej nogi. Jak proboje ja przyciagnac do wew. strony uda to czuje blokade mkedzy kolanem a udem + cos mi tam przeskakuje(nawet bym powiedzial ze czuje przeskakiwanie czegos pod rzepka.

Mial ktos z Was podobnie?

#fizjoterapia #rehabilitacja #mikrokoksy
  • 7
@mondrymiszcz: Miałem naderwanie MCL ale wygląda na to, że było dużo słabsze. Przy zgiętym kolanie nic mnie nie bolało i wszystko było OK. Nie mogłem za to całkowicie wyprostować. Przy prostowaniu był ból i blokada. Lekarz przepisał mi tylko wapno i witaminę D (miałem dodatkowo potłuczone kości w kolanie "bone briuse") i powiedział że coś takiego powinno samo się wyleczyć w około 8 tygodni. Tak też się stało. Kontuzja była w
@mondrymiszcz: miałem podobnie, przy czym u mnie skończyło się na 3 krotnym gipsie, każdy w odstępie około pół roku od poprzedniego. Następnie nie mogłem wyprostować i zgiąć kolana do końca, zlecono mi artroskopię - skończyło się na usunięciu łąkotki i definitywnym stwierdzeniu, że więzadła są naderwane i kiedyś, jak skończę wzrost kostny to nadają się do rekonstrukcji. Wzrost kostny się zakończył, ale jakoś nigdy nie śpieszyło mi się znowu na stół
@mondrymiszcz: Jestem fizjoterapeutą i za każdym razem jestem zdumiony, że naderwanie lub nawet zerwania więzadeł nie są konsultowane z fizjoterapeutą. Lekarze mają tendencje do bagatelizowania problemów związanych z urazami. Ograniczenie ruchomości w urazach, szczególnie więzadeł mogą stać się naszą udręką na co dzień. Dochodzi do utraty funkcjonalności stawu kolanowego w wielu czynnościach w ciągu dnia, np. kucanie, siadanie na piętach o tak ważnych rzeczach jak prawidłowy biomechanicznie chód nawet nie wspominam,