Wpis z mikrobloga

  • 3
#wislakrakow Damian Juszczyk przestał być Rzecznikiem Prasowym. Trochę szkoda. Myślę, że zadecydowała 'wtopa' z przedwczesnym pożegnaniem na stronie z Urygą.
  • 9
  • Odpowiedz
@gascoigne: Teraz się dowiemy bo nowy rzecznik dopiero się zaczyna uczyć hiszpańskiego. No i zobaczymy bardzo kwieciste wystąpienia, bo skończyła prawo i jest na 1 roku aplikacji. Tylko czy prawnik jest dobrym PRowecem? wg mnie nie.
  • Odpowiedz
@snow: cytaty z fb
Niespodziewanie i bez choćby takiej myśli jeszcze wczoraj, przyszło mi pożegnać się z Klubem, który z trybun wspierałem od dziecka. Półtora roku pracy w roli rzecznika prasowego Wisły Kraków było dla mnie zaszczytem i spełnieniem marzeń. Decyzją Zarządu funkcję tę będzie pełnić inna osoba.
Propozycja pro forma przejścia do drugiego szeregu, w roli osoby koordynującej stronę internetową i wykonującą większość zadań rzecznika prasowego dla innego rzecznika prasowego, którego zadaniem będzie wieńczenie pracy mojej i Kolegów swoją twarzą nie spełnia moich ambicji i oczekiwań. Po długich miesiącach - a właściwie już latach - ciężkiej pracy, niejednokrotnie przez całą dobę i w każdy weekend, nie ukrywam, iż nie takiego docenienia moich wysiłków się spodziewałem. Każda osoba, która chce się rozwijać zawodowo czy jako człowiek zrozumie, iż na taką propozycję przystać nie mogłem.
Cieszę się, że mogłem przyczynić się do odbudowy profesjonalnych struktur Biura Prasowego. Zaczynaliśmy w dwie-trzy osoby, jako Biuro Prasowe i Dział Promocji bywało, że musiałem radzić sobie również w pojedynkę. Dziękuję Dosia Szopa i Zarządowi, który dał mi możliwość spełniania marzeń przy Reymonta za szansę, którą otrzymałem. Wiem, że Was nie zawiodłem i ją wykorzystałem. Zaszczytem było dla mnie przywrócenie kibicom Białej Gwiazdy po długich latach wiślackiego wydawnictwa - w formule magazynu "R22". Rozwój klubowego kanału YouTube, mediów społecznościowych, każdy pomysł na akcję promocyjno-marketingową czy hasło promocyjne mojego autorstwa przynosiły mi mnóstwo satysfakcji.
Bardzo dziękuję aktualnym i byłym Pracownikom (zarówno tym, z którymi zaczynaliśmy - w tym śp. Krystianowi Gawłowi, którego niestety nie ma już wśród nas, a z którym to wszystko się zaczęło) Wisły Kraków. Trenerom, Zawodnikom, Przedstawicielom Mediów, Kibicom i Wszystkim, których miałem przyjemność podczas ten pięknej i intensywnej przygody spotkać na swojej drodze. Za każde z Was i oczywiście za Wisłę Kraków będę mocno trzymał kciuki - niezależnie od roli, którą w przyszłości może przyjść mi pełnić.
To chyba ten moment, w którym trzeba też powiedzieć jasno i głośno - tak, Drodzy Państwo, szukam pracy. Jeśli zależy Wam na pracowniku kompetentnym, doświadczonym i bezgranicznie zaangażowanym w pełnione przez siebie obowiązki, regularnie inwestującym własne czas i pieniądze w rozwój swoich kompetencji, pozostaję
  • Odpowiedz
@goras: nic nie poradzę na to, że gość mnie drażni. nie lubię jego stylu. mam wrażenie, że ciągle się chce promować zamiast robić robotę. nie znam się na PR- teorii, technikach. ale jestem naturalnie odbiorcą PRu i coś mi tu nie leży.

za dużo chłop wskazuje na siebie, na swoje dokonania. od pewnych rzeczy się odcinał podczas gdy to on miał być głosem klubu. mieszał na swoim koncie TT i FB wypowiedzi oficjalne i prywatne opinie- może tak najkrócej to ujmę i najprościej.

no ale to SUBIEKTYWNA opinia. może ma fanów... ok, nie będę przekonywał ludzi, że coś ma się im nie podobać skoro im się podoba.
  • Odpowiedz