Wpis z mikrobloga

@przypadek_szczegolny: to czego konkretnie Cię te studia nie nauczyły? Kielni trzymać? Betonu mieszać? Pracujesz w Polsce? A więc pewnie twój przełożony i jego przełożeni, także jest Polakiem, z wykształceniem zdobytym w Polsce. I co, ma marną wiedzę? Jak on to robi, mimo ze studia w Polsce to gwno?

Moje studia mnie nauczyły wytrzymałości konstrukcji, podstawy rysunku technicznego, podstawy programowania i algorytmiki, robotyki, mechaniki płynów, rachunku różniczkowego, całkowego...
I wiesz czego
  • Odpowiedz
@przypadek_szczegolny:

No i co z tego? 95% ich wiedzy nie pochodzi ze studiów, tylko z doświadczenia

No właśnie, czyli studia przygotowały ich do tej nauki. Podwaliny teoretyczne, zasób pojęć, znajomość zjawisk...

5 lat na potrzebowałeś, gratuluję dyplomu i skończonych studiów. Zapomniałeś dodać 50 kolejnych nieprzydatnych przedmiotów prowadzonych jakbysmy żyli w anno domini
  • Odpowiedz
@lukaszzz: Ehh to powodzenia w zatrudnieniu takiego człowieka po kursie zawodowym do wyliczenia i postawienia ci domu. Spadł ci strop na głowę ? No cóż zdarza się. Według tego co mówisz w zasadzie wszystko mogą wykonywać małpy a uczelnie wyższe nie powinny w ogóle istnieć. Ja skończyłem biotechnologię. Bez studiów i podstaw jakie mi dały nie wyobrażam sobie w tym kierunku dać rady w zawodzie. Edukacja ma cię nauczyć podstaw
  • Odpowiedz
@Purple:

Według tego co mówisz w zasadzie wszystko mogą wykonywać małpy a uczelnie wyższe nie powinny w ogóle istnieć.

ależ nigdzie tak nie mówię, po prostu śmieszą mnie utyskiwania, że uczelni ładuje niepotrzebną nikomu wiedzę. Bagaż intelektualny który można zdobyć na uczelni jest wart kilkadziesiąt-kilkaset tysięcy złotych (taka szacowana stopa zwrotu po studiach ścisłych).

Ehh to powodzenia w zatrudnieniu takiego człowieka po kursie zawodowym do wyliczenia i postawienia ci domu. Spadł ci strop na głowę ? No cóż
  • Odpowiedz
@lukaszzz: Hmm tak słyszałem a dziś w zasadzie nie śmieje się z tego tylko dlatego żeby innym nie robić przykrości ;) co do ugięcia belek itd to może sam tego nie liczysz ale warto byś wiedział jak sprawdzić czy ktoś tego nie zjechał, w końcu prawdopodobnie ty jako przełożony odpowiesz za ewentualny błąd :) z resztą się oczywiście zgadzam, dlatego dziwi mnie twój pierwszy komentarz do mnie :) a ten
  • Odpowiedz
dziwi mnie twój pierwszy komentarz do mnie :)


@Purple: a mnie dziwi osoba po studiach która ma czelność nazywać jedne studia gównokierunkami a inne stawiać jako niezbędnik do wykonywania poprawnie mało skomplikowanych obliczeń technicznych na poziomie technikum
  • Odpowiedz
@lukaszzz: Hmm w moim przypadku to dostosowanie genomu bakterii do zwielokrotnienia produkcji przeciwciała... tego nie zrobisz po żadnym technikum ;) do porównania dałem ci dziennikarstwo bo połowa dziennikarzy nie ma wykształcenia kierunkowego
  • Odpowiedz
@rrdzony: super sprawa. W obecnych czasach gdzie sukcesy akademickie zostały zbesztane i zrównane z gównem, takie zdjęcie jest perełką. Sam bym tak chciał :) Dla mnie o wiele więcej jest wart inżynier który przykładał się do nauki i rozumie zagadnienia niż magister który zdał po łebkach. Potem świeci taki oczami bo nie rozumie podstawowych zagadnień i to takich o których się uczył.
  • Odpowiedz
@przypadek_szczegolny XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
  • Odpowiedz
@przypadek_szczegolny ale się musiałeś w życiu minąć z powołaniem albo zwyczajnie pomylić, że teraz tak pierd000lisz. Koleś zdobył sobie tytuł, jest zadowolony z tego a Ty się przypierd@lasz, że rak. Tym bardziej pisząc, że studia w Polsce to gówno nie powinno Cię to gówno zajmować ani trochę ale widać, żeś się koleś przewiózł i zostało Ci tylko anonimowe pisanie na wypoku i w pewnym sensie szydzenie z chłopaka.
  • Odpowiedz