Wpis z mikrobloga

Witajcie przyjaciele, wychodzę do Was z prośbą o udzielenie mnie rady w pewnej sprawie. Otóż 24 czerwca oddałem do naprawy smartphone'a do serwisu/sklepu z telefonami, gościu powiedział, że naprawa potrwa max do tygodnia. Miałem dostać od niego esemeska, gdy będzie gotowy do odbioru, jednak na koniec tygodnia żadnego nie dostałem. Wbiłem więc do niego, z zapytaniem o co kaman, on odpowiadział że jego serwisant ma okres wakacyjny i zejdzie się max do końca następnego tygodnia. Wczoraj minął trzeci tydzień, co robić Mirki? Byłem u niego jeszcze kilka razy, za każdym razem tak samo mnie zbywał, nastraszyć go psiarskimi czy jakimś UOKIK?
#telefony #prawo #januszebiznesu
  • 10
@Zagrosky: to na psiarnie idź, albo do jakiegoś tam odpowiedniego do tego organu. Nie wiem dokładnie kto się tym zajmuje, ale wydaje mi się że zanim pojedziesz na policje, to wypadałoby ich zgłosić do jakiejś kontroli