Wpis z mikrobloga

@franzie chetnie bym z nim poszedl na wojne... mialem takiego jednego sasiada. Mialem moze 13 lat... a sprzet w domu zawsze byl dobry.... tak jest i teraz... 14 lat pozniej ( ͡ ͜ʖ ͡)
@franzie: nie ma czegoś takiego jak cisza nocna - są to zwykłe ustalenia pomiędzy mieszkańcami

ale na hałas już się coś znajdzie i to o każdej porze

Kwestię zakłócania porządku publicznego reguluje art. 51 Kodeksu wykroczeń, który brzmi:

§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 2. Jeżeli czyn określony