Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
W ciągu jednego tygodnia...
- zostałem olany przez bardzo fajny różowypasek- prawdopodobnie bolec na boku
- mam 5 wgnieceń na nowym aucie (obite przez kogoś a parkingu)
- zaliczyłem wypadek na rowerze i jestem tak potłuczony, że ledwie co chodzę
- dostałem zdjęcie z fotoradaru za 200 zeta
- odezwała się do mnie laska która kiedyś wsadziła mnie do friendzone- szukając nowej dawki atencji

I #!$%@?.

Nie poddam się- dalej będę inwestował w siebie, w swoje pasje aż w końcu będę szczęśliwy.

Tego sobie i Wam wszystkim życzę.

#przegryw #friendzone #logikarozowychpaskow #bolecnaboku #wygryw #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gluptaki: w skrócie: powinieneś cieszyć się tym co masz i że masz możliwości oraz chęci polepszać to, co chcesz. Jeśli czekasz na jakiś konkretny moment w stylu: 'jak będę to miał, był kimś tam etc.' to uzależnianie szczęścia od jakiejś chwili, co jest bez sensu. Trzeba żyć z samym sobą, mieć zasady, tolerować siebie ale od siebie wymagać, pamiętając że sam proces będzie trwał długo, więc warto się nim cieszyć.
  • Odpowiedz
zostałem olany przez bardzo fajny różowypasek- prawdopodobnie bolec na boku


@AnonimoweMirkoWyznania: jesli to nie była Twoja dziewczyna, a średnio to z wpisu wynika, to żaden na boku. Po prostu kosza dostałeś i tyle.
  • Odpowiedz
OP: Sęk w tym, że muszę pracować nad sobą i swoim życiem bo na razie nie mam się zbytnio z czego cieszyć. Znajomych coraz mniej (zakładają swoje rodziny) a różowymi z reguły słabo mi wychodziło- swego czasu byłem mistrzem wpadania w friendzone... Chcę żyć a nie wegetować- samą pracą i pasjami żyć się nie da- czas poznawać nowych ludzi i różowe.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował:
  • Odpowiedz
OP: Co do laski- bardzo naciskała na spotkania, dawała mi do zrozumienia, że ma parcie na związek ze mną. Już nawet swoją rodzinę mi przedstawiała. Nagle bęc... Nie odbiera, nie odpisuje, spotkać się nie chce- tak od tygodnia. Nie to nie. Pewne fakty których już nie chce mi się wyjaśniać sugerują wyraźnie bolca na boku- takiego w stylu #lobuzkochamocniej

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował:
  • Odpowiedz