[Niezdyscyplinowana]

@danielmagical To nic takiego. To po prostu Karma wraca.
#danielmagical

[s.....e]

@Niezdyscyplinowana: wierzenie w karme w 2017 xD

[Niezdyscyplinowana]

@saske: Ja nie musze, ale On trudniejszych zwrotów nie zrozumie. A ten pewnie zna. Nie uważasz?

[marcin_krasucki]

@Niezdyscyplinowana: pokazesz stopki?

[s.....e]

@Niezdyscyplinowana: co to za #!$%@?. skoro napisałaś, że karma wraca to znaczy, że w to wierzysz.

[Niezdyscyplinowana]

@saske: Nie musze w to wierzyc. I wcale to tego nie oznacza. Po prostu do Niego trzeba najprosciej i jak najkrócej.
@marcin_krasucki: NJE

[marcin_krasucki]

@Niezdyscyplinowana: no pokaż stopki ( ͡° ʖ̯ ͡°) wycałuje Ci je a potem pomiziasz mi dupke kciukiem u stopy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Niezdyscyplinowana]

@marcin_krasucki: Twój romantyzm mnie nie zafascynował Komisie.

[marcin_krasucki]

@Niezdyscyplinowana: szkoda ( ͡° ʖ̯ ͡°) uwielbiam stopy w klapeczkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[s.....e]

@Niezdyscyplinowana: czyli piszesz, ze karma wraca, ale nie wierzysz, że karma wraca? To ta slynna logika różowych pasków?

[Niezdyscyplinowana]

@saske: Nie wierzę tez w Boga i w ufo. A o tym też potrafie rozmawiać. Więc wciąż nie przyznaje się do Twojej teorii i myślę, że wyjaśniłam jasno dlaczego użyłam tego powszechnego zwrotu.

[s.....e]

@Niezdyscyplinowana: czyli mowisz do magicala, ze karma istnieje, a potem jak ktos cie pyta czy istnieje, to mowisz ze nie? A jaki jest niby trudny zwrot "karma wraca"? Bo sens i tak powinien zostac ten sam, czyli ze ktos wierzy ze dobro wraca itp itd wiec to nie ma znaczenia.

[Niezdyscyplinowana]

@saske: Nie mówię, ze nie istnieje. Mówię, że ja w to nie wierzę. Nie wpajam Mu, że istnieje tylko zakładam, ze zna to powiedzenie i informuje Go tylko, że to dlatego. A pod tym skrótem mozna by sie rozpisywać, z tym, że Daniel dłuższych tekstów nie czyta. Ot tyle z moich obserwacji. A teraz w myśl pewniej niepisanej zasady odpuszczę sobie dalsza dyskusję, bo chcę spokojnie poczytać pewien wątek, który mnie