Aktywne Wpisy
m__b +23
Wykopowicze,
jak z pewnoscia zauwazyliscie, od godziny 11:29 korzystanie z serwisu Wykop.pl nie bylo mozliwe.
Dzialania majace na celu przywrocenie dzialania serwisu podjelismy niezwlocznie po pojawieniu sie awarii. Juz w pierwszych minutach udalo nam sie potwierdzic, ze problem wystapil z uwagi na bledne dzialanie pracownikow naszego dostawcy serwerow.
Pomimo natychmiastowego zgloszenia problemu u dostawcy, na naprawe bledu czekalismy az do tego momentu. Serwis zostal przywrocony, obecnie trwaja prace porzadkowe. Zespol techniczny analizuje
jak z pewnoscia zauwazyliscie, od godziny 11:29 korzystanie z serwisu Wykop.pl nie bylo mozliwe.
Dzialania majace na celu przywrocenie dzialania serwisu podjelismy niezwlocznie po pojawieniu sie awarii. Juz w pierwszych minutach udalo nam sie potwierdzic, ze problem wystapil z uwagi na bledne dzialanie pracownikow naszego dostawcy serwerow.
Pomimo natychmiastowego zgloszenia problemu u dostawcy, na naprawe bledu czekalismy az do tego momentu. Serwis zostal przywrocony, obecnie trwaja prace porzadkowe. Zespol techniczny analizuje
tomosano +44
Profesor Jodkoski w mistrzowski sposób zbił argumenty. Pawła Chojeckiego. Po pierwsze Jodkowski, to chodząca maszyna logiczno-polemiczna, natomiast Chojecki, to amator-gawędziarz, który nadaje tylko w jedną stronę (jak każdy sekciarz). Paweł Chojecki jest kreacjonistą młodej ziemi, więc nie pasuje mu opowieść z Księgi Rodzaju, że światło oraz dzień i noc pojawiły się przed stworzeniem gwiazd, księżycia i słońca:
https://bioslawek.files.wordpress.com/2014/11/149381_746798422081516_7325553993759316532_n.jpg?w=1247&h=839
https://bioslawek.files.wordpress.com/2015/09/zrzut-ekranu-z-2015-10-22-122628.png?w=1185&h=810
Podobnie jak Heller w książce, którą Jodkowski przemielił w maszynerii do odkręcania pseudologicznej teologii, pastor usiłował nadać słowom „dzień i noc czy wieczór i poranek” inne znaczenie niż mają w rzeczywistości. Podobnie Heller postapił ze słowem „poczatek” czy „stworzenie”. W tym celu Chojecki powołał się na Eskimosów, którzy żyją podczas tzw. nocy polarnych i zasugerował, że inaczej mogą nazywać takie pojęcia jak „wieczór i poranek”. Pan Jodkowski nie wdawał się niepotrzebne rozgrywki (szkoda czasu, reszta wykładu czeka) tylko od razu dał Chojeckiemu mata zadając pytanie: „skąd pan wie jakich określeń używają Eskimosie?” :) Tym samym nie nazywając wszystkiego po imieniu, to znaczy nie zarzucając Chojeckiemu błedu ze złej analogii opędził tą „muchę” i nauczał dajej.
Jak bym jeszcze zapytał pana Chojeckiego jak rozumie stwierdzenie, że Bóg „na początku stworzył światłość”, ponieważ uczynił to zanim „światłość zaczął nazywać dniem, a ciemność nocą”.
W tym artykule nakreśliłem biblijne i zgodne z nauką spojrzenie na te kwestie:
https://bioslawek.wordpress.com/2015/09/10/na-bezdrozach-kreacjonizmu-mlodej-ziemi/
Od długiego czasu usiłuję dotrzeć do „naukowców” z Idź pod prąd, żeby polemizować z ich madrościami. Bezkutecznie. Np. ich tyradami na temat tzw. geologii potopowej. Na początku byłem przeciwny temu, żeby Jodkowski współpracował z tymi ludźmi, teraz widzę, że mnie zastąpił. Na własne zaproszenie zaprosili 'konia trojańskiego' do swojej hermetycznej społeczności :)
Niestety pani Małgorzata Gazda (doktorantka profesora Jodkowskiego) zamiast zająć się stroną naukową stoi za kamerą podczas wywodów pastora Chojeckiego na temat „kupy dinozaura” i „teorii wielkiego pierda” wygłaszanej przy choince.
Na koniec jeszcze o „geologii potopowej”. W swoim artykule napisałem:
https://bioslawek.files.wordpress.com/2014/11/1.jpg?w=1440&h=804
„Czy zapis kopalny popiera roszczenia kreacjonistów młodej ziemi?
Kreacjoniści młodoziemcy nie uznają naukowej rekonstrukcji historii ziemi. Nie przyjmują do wiadomości dowodów naukowych, jakie pokazują geologowie i paleontologowie – a tym samym negują zasadność tabeli stratygraficznej. O dziwo nie potępiają oni jej konstrukcji, tylko milionowy wiek poszczególnych okresów geologicznych, na które ją podzielono. Jak więc tłumaczą taką, a nie inną budowę tabeli stratygraficznej, która wcale nie pasuje do modelu „geologii potopowej”?
Na pierwszej ilustracji pokazano jak wygląda rekonstrukcja historii ziemi pokazana na tabeli stratygraficznej, natomiast na drugiej, jak powinien wyglądać zapis kopalny, gdyby warstwy geologiczne oraz zawarte w nich skamieniałości powstały w skutek wymieszania ich przez wody potopu. „Geologowie potopowi” twierdzą, że podczas biblijnej powodzi nastąpiło naturalne sortowanie. Mikroorganizmy, zwierzęta i rośliny rzekomo były zalewane wodami potopu w selektywnej kolejności.
Te, które mieszkały w środowiskach położonych niżej poległy, jako pierwsze. Sprytniejsze uciekły na górę, a bardziej powolne i mniej inteligentne zginęły pod lawinami piachu, które dzisiaj tworzą najniżej położone warstwy skalne . To „wyjaśnienie” oczywiście nie trzyma się kupy.
Przyjmując je za pewnik naukowy na przykład należałoby założyć, że pterozaury i welociraptory były wolniejsze i głupsze od wielu gatunków ślimaków, jaszczurek, żółwi czy ludzi, których szkielety paleontologowie znajdują w skałach położonych na wyższych kondygnacjach zapisu geologicznego – a więc z punktu widzenia nauki młodszych – niż szczątki tych organizmów”
Kreacjoniści młodej ziemi mówią, że zwolennicy starej ziemi leją wodę na młyn ewolucjonistom. Absolutna nieprawda, ponieważ nawet uczciwi paleontolodzy darwiniści twierdzą, ze zapis kopalny jest zgodny z kreacjonizmem starej ziemi:
https://bioslawek.files.wordpress.com/2014/10/zrzut-ekranu-z-2014-10-24-022225.png?w=1158&h=806
#nauka #teologia #filozofia