Wpis z mikrobloga

@bartez_94 a zaparkowałem na zakazie.
Nie zauważyłem znaku bo był skitrany za drzewem... Auta stały tyle że mogły tylko z osiedla i za pozwoleniem czegoś tam
@bartez_94 poszło szybciej niż w kolejce do kasy w Tesco, zobaczyłem że wypisali wezwanie, wzięłam, zawołali, spytali czy 600 stów i 6pk za zakaz wjazdu czy 100 i 1 pl za parkowanie... Papierki dałem, wypisali, czesc, czesc i tyle... Eh... A było to tak zze byłem w Zakopanem i przez cały dzień na parkingu wydałem ponad z 50 zl, chciałem przycebulic i stanąć w strefie, no i #!$%@? cebula wyszła... Szkoda mi