Wpis z mikrobloga

@Garg84: Soulsy i Bloodborny etc. to ZŁO!

Kupiłam Bloodborne i szkoda mi tej kasy, bo za bardzo się #!$%@? podczas grania :)

W sumie to kupiłam niebieskiemu, bo po przejściu Wieśka i Dooma nie miał za bardzo w co grać. Quaz i inni chwalili, to stwierdziłam, że niebieskiemu się pewnie spodoba.
Pograł dosłownie godzinę i po tym nie mogę wspominać nawet o tej grze :D Mało brakowało, a musiałabym kupować nowego
  • Odpowiedz
@Belmirka bo do tego trzeba myśleć. Wtedy cierpliwość nie jest aż tak potrzebna. Wiem po sobie że jak idę na pałę to zaraz ginę. Jak robię na spokojnie i pomyśle to się udaje.
  • Odpowiedz
@Garg84: Moim zdaniem trzeba umieć trzymać nerwy na wodzy :)
Niebieski ma stresującą pracę ostatnimi czasy, a ja mu jeszcze generator #!$%@? kupiłam. Tyle, że on tez nie jest przyzwyczajony do takiego typu gier, prędzej sięgnie po GOW, Wieśka czy tam Deus Ex...

Ja się sobie dziwię, że Bloodborne mi nie podchodzi, bo ja zawsze gram na podpierduchę, wolę pomyśleć gdzie stanąć, czego użyć itd. Cały Horizon to u mnie granie
  • Odpowiedz