Aktywne Wpisy
taka_sobie_ +235
Nie byłabym z tatusiem mającym już guwniaka choćby był 10/10 albo ostatnim facetem na ziemi. Dlaczego? Kilka z brzegu powodów:
- na dzień dobry jestem na drugim miejscu
- wiecznie musi mieć kontakt z byłą, jeżdżąc do dziecka widzi się z nią, pije kawkę i #!$%@? wie co jeszcze tam robią jak dzieciak pójdzie na drzemkę, ale ja oczywiście pewnie miałabym zakaz kontaktu z byłymi xD
- wieczne wtrącanie się byłej w
- na dzień dobry jestem na drugim miejscu
- wiecznie musi mieć kontakt z byłą, jeżdżąc do dziecka widzi się z nią, pije kawkę i #!$%@? wie co jeszcze tam robią jak dzieciak pójdzie na drzemkę, ale ja oczywiście pewnie miałabym zakaz kontaktu z byłymi xD
- wieczne wtrącanie się byłej w
BlackBlack +137
Wkurzyłem się.
Jestem na 3 roku ekonomii i wykładowca w ramach zaliczenia jednej części wykładu poprosił o przygotowanie soczystej prezentacji o różnych podatkach.
Jedni mieli VAT, drudzy CIT, trzeci dochodowy, a ja dostałem akcyzę. Słusznie stwierdził, że nie mają to być definicje, nudne zdania i tabeleczki, bo to już wiemy, tylko żebyśmy do tematu podeszli kreatywnie, poczytali, jak to wygląda w innych krajach na świecie, zrobili porównanie, znaleźli jakieś ciekawostki i przytoczyli
Jestem na 3 roku ekonomii i wykładowca w ramach zaliczenia jednej części wykładu poprosił o przygotowanie soczystej prezentacji o różnych podatkach.
Jedni mieli VAT, drudzy CIT, trzeci dochodowy, a ja dostałem akcyzę. Słusznie stwierdził, że nie mają to być definicje, nudne zdania i tabeleczki, bo to już wiemy, tylko żebyśmy do tematu podeszli kreatywnie, poczytali, jak to wygląda w innych krajach na świecie, zrobili porównanie, znaleźli jakieś ciekawostki i przytoczyli
Byłem na koncercie w latach osiemdziesiątych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tekst;
Koniec namiętnej gry, wykrusza się
Jestem twoim źródłem samozniszczenia
Żyły pulsujące strachem, wsysają najczystszy mrok
Prowadząc cię ku śmierci
Skosztuj mnie, a zobaczysz
Że potrzebujesz już tylko więcej
Więcej to sposób
Którym cię zabijam
Pełznij szybciej
Słuchaj swojego władcy
Twoje życie płonie szybciej
Słuchaj swojego władcy
Władcy!
Władca marionetek, pociągam za twe sznurki
Wypaczając twój umysł i niwecząc twe marzenia
Oślepiony mną, nie widzisz nic
Tylko wymów moje imię, a usłyszę twój krzyk
Władco!
Władco!
Tylko wymów moje imię, a usłyszę twój krzyk
Władco!
Władco!
Tkaj swą drogę, nigdy nie zdradzisz
Martwe życie staje się czymś normalnym
Monopol bólu, rytualna męka
Podziel swoje śniadanie na lustrze
Skosztuj mnie, a zobaczysz
Że potrzebujesz już tylko więcej
Więcej to sposób
Którym cię zabijam
Pełznij szybciej
Słuchaj swojego władcy
Twoje życie płonie szybciej
Słuchaj swojego władcy
Władcy!
Władca marionetek, pociągam za twe sznurki
Wypaczając twój umysł i niwecząc twe marzenia
Oślepiony mną, nie widzisz nic
Tylko wymów moje imię, a usłyszę twój krzyk
Władco!
Władco!
Tylko wymów moje imię, a usłyszę twój krzyk
Władco!
Władco!
Władco, władco!
Gdzie są marzenia, po które przybyłem?
Władco, władco!
Obiecałeś tylko kłamstwa
Śmiech, śmiech
Wszystko co słyszę i widzę to śmiech
Śmiech, śmiech
Śmiejesz się z mych łkań
Napraw mnie!
Piekło jest tego wszystkiego warte, naturalne środowisko
Po prostu rym, bez powodu
Niekończący się labirynt, dryfujący na policzonych dniach
Teraz twoje życie jest przeterminowane
Ja przejmę cię
Ja pomogę ci umrzeć
Ja przeniknę przez ciebie
Teraz rządzę również tobą
Pełznij szybciej
Słuchaj swojego władcy
Twoje życie płonie szybciej
Słuchaj swojego władcy
Władcy!
Władca marionetek, pociągam za twe sznurki
Wypaczając twój umysł i niwecząc twe marzenia
Oślepiony mną, nie widzisz nic
Tylko wymów moje imię, a usłyszę twój krzyk
Władco!
Władco!
Tylko wymów moje imię, a usłyszę twój krzyk
Władco!
Władco!
Komentarz usunięty przez autora