Wpis z mikrobloga

Opowiedz w skrócie po polsku


@lastro:
Ogólnie z grubsza zasady to:
1. poznaj branżę w którą chcesz wbić.
Będziesz wiedział się czego uczyć, gdzie później szukać pracy, co warto się uczyć. W ogóle jakie są podziały na posady jak i studia (firmy).
Wg. mnie najlepiej dobrze wypytać kogoś kto już w tym siedzi. Jedno piwko ze właściwą osobą może zaważyć o Twoim życiu :)

2. Nawet jeśli jesteś generalistą to miej
"Siedem fachów, ósma bieda", albo jak to mawiają Amerykanie - "Jack of all trades, master of none"


@loczyn: ten moment kiedy lepiej znasz zagraniczne powiedzenia...

Jeszcze bym podkreślił: jest BARDZO DOBRZE umieć wiele rzeczy. większe spektrum możliwych posad. Ale po pierwsze: będąc na jakiejś będą wymagać bycia jak najlepszym głównie w niej, dwa im wyżej w hierarchii tym bardziej robi się konkretną rzecz a nie wszystko.
@Naxster: Bardziej bym powiedzial o studio. Jak jest male to wymagaja bycie generalista, a w molochach trzeba byc wyspecjalizowanych bo inaczej gg z dostaniem pracy :P
@loczyn: Ja własnie skończyłem studia licencjackie i nie wiem co dalej robić.

Wprawdzie złożylem jeszcze papiery na magisterke na wszelki wypadek, jakbym nie miał co robić, ale chyba jednak wolałbym szukać roboty + ewentualnie studiowałbym na jakims indywidualnym toku, albo w ogole całkiem zrezygnowałbym ze studiów, tylko własnie pytanie jakie mam do ciebie, to jak szukać tej pracy. Jak sie za to wziąć?

Portfolio nie mam jakiegoś mocnego, na studiach duzo
@lastro: Mam dla Ciebie pierwsza prace - zbuduj portfolio ;)
Bez folio bedzie bardzo ciezko, prawie niemozliwe zlapac cokolwiek, a zaliczeniowe prace pracodawcy dobrze znaja.
Prac musisz miec kolo 4-5 calkiem solidnych, wiecej nie potrzeba.

Skladac najlepiej wchodzac do firm, od drzwi do drzwi i pokazac twarz.
Zacznij od praktyk/stazu
@loczyn: A dlaczego te zaliczeiowenie mogą być? W cz7ym to przeszkadza pracodawcom? Szkoda sie tego pozbywać, nad każdym zadaniem troche zmarnowałem czasu. No i wyrzucanie tego oznacza w pewnym sensie zmarowanie 3 lat studiow.
A dlaczego te zaliczeiowenie mogą być?


@lastro: Bo nic nie pokazują. Znaczy jak ja rekrutuję i widzę, że dostaję folio w której są same zaliczeniówki to wiem, że to leń i bumelant który ogólnie nie lubi tego co robi.
Na studiach jest w #!$%@? czas na robienie dodatkowych projektów, jeśli ktoś leci po linii najmniejszego oporu to sorry Winetou :)
Inaczej sprawa wygląda, jak ktoś ma np 3 pracki swoje, a
więcej tam informacji niż sztuki.


@lastro: Jest dobre rzemiosło, to jest ważne. Jeśli zbyt zaufasz sztuce, to niestety czeka bezrobocie :)

Czym taki gość mógłbym sie zajmować?

Jest senior compositing artist w jednym z największych studio post produkcyjnych w PL.
@gerard-kowalski: A jak Ty sobie radzisz bez umiejętności rysowania? Pamiętam, że kiedyś na graffice zadałem pytanie w stylu, czy bez umiejętności rysowania jest sens pchac sie w tą branże, albo, czy grafik musi umieć rysować(coś w tym stylu) i z tego co pamiętam, Ty pisałeś coś w stylu, że nie trzeba umieć rysować i chyba tez wspomniałeś, że sam nie potrafisz. Jak w takim razie sobie radzisz np. przy projektowaniu logo,