Aktywne Wpisy
Do czego to służyło?
patryk_ekiert +86
Ta dzisiejsza młodzież to jakiś dramat. Przechodziłem wczoraj koło podstawówki i nagle widzę, że dzieci wesoło wybiegaja. Chodnik opluły ludzi przepędziły. I ciągle śpiewają hej hej na na hej hej.
Nadchodzą mniejsze lub większe upały więc bobrzastus wpadł na pomysł jak by tu nie wyzionąć ducha i nie umrzeć z przegrzania kiedy siedzi w swoim żeremio-ogródku.
W skrócie - wydawać 3k PLNów na klimę mi się nie uśmiecha więc padło na chłodzenie mgłą.
Oczywiście - żadne profesjonalne rozwiązanie tylko radosna samoróbka na podstawie tego co można znaleźć w leroy, obi i temu podobnych miejscach.
Skoro samoróbka to planuję ciśnienie robocze rodem z wodociągów - 3-4 bary pewnie, jako zraszacze - dysza zamgławiająca do nawadniania
link
Mam do pokrycia taras (przykryty od góry w większej części balkonem sąsiada) wielkości ok 9m2, wysokość na której byłyby zamontowane - ok 2.5m.
Pytanie - ktoś już wpadł na równie błyskotliwy/beznadziejny pomysł i może się podzielić wrażeniami?
Generalnie - chodzi mi o to aby nie zmoczyć wszystkiego w okolicy, ideałem byłoby gdyby wszystko parowało zanim dotrze do ziemi/mebli.
Zrobiłem test ale w łazience i wieczorem, szczelność testówki też była "średnia" tak więc mam małe wątpliwości.
Jako ciekawostkę dodam, że kiedyś w klimatyzacji stosowano komory zraszania właśnie i był to bardzo tani i skuteczny sposób chłodzenia powietrza. Niestety teraz tak nie można bo zużycie wody. Natomiast w instalacjach klimatyzacyjnych sprzężonych z kolektorami
@ZaQ_1: dzięki za info i za ciekawostkę - w coś takiego właśnie chcę pójść niemniej zależy mi na tym aby było wilgotno a nie mokro - zdjęcie dyszy zatem będzie na
Wysokociśnieniowe dysze zamglające pracują przy 4-5bar czyli mniej więcej tyle co w zwyczajnej instalacji wodnej.
Jutro jade na dzialke do rodzicow, sprobuje tam zrobic lepszy test.