Wpis z mikrobloga

  • 4
#crpg #dungeonsiege #hackandslash #grypc #staregry Czyżby już #retrogaming ? Grał ktoś z Was w "Dungeon Siege"? Odpalam właśnie dodatek "Legends of Aranna", całkiem niedawno ponownie przeszedłem podstawkę. Bardzo fajna łupanina, jak na tamte czasy. Dzisiaj już pewnie dla młodych graczy nie ma nic do zaoferowania, ale ja odpalam czasem z sentymentu. Gra była bardzo prosta, znikoma możliwość ingerencji w rozwój postaci, fabuła typowa - w stylu od zera do bohatera, ale muzyka, klimat i fajne lokacje oraz setki ciekawych stworów do zasiekania robiły swoje. Niby nic takiego na pierwszy rzut oka, ale pamiętam, że nawet dobre recenzje zbierała. Sporo godzin przegrałem w nią z bratem poprzez LAN. Kolejna część to już nie było to samo, a w trzecią część (zrobioną przez inne studio - Ubisoft) nawet już nie zagrałem. Zamiesczam linka do wspaniałej czołówki. :-) https://youtu.be/1ysisxLSfsg
  • 12
  • Odpowiedz
@G-R-B: O panie.. Nie mógłbym się bardziej nie zgodzić.
DS to hack and slash wyjątkowo słaby, dobry przez pierwsze 20 minut, a potem okazuje się, że wszystko jest na zasadzie kopiuj wklej, a lokacje to tak naprawdę wąski korytarzyk, którym idziemy jak po sznurku. Wg mnie jeden z najgorszych przedstawicieli gatunku.

Gra była bardzo prosta, znikoma możliwość ingerencji w rozwój postaci, fabuła typowa - w stylu od zera do bohatera

No właśnie, czyli jedne z najważniejszych elementów (szczególnie w przypadku rozwoju postaci)
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Bethesda_sucks Czyli to pewnie jednak sentyment. Mimo wszystko uważam, że jednak ta gra coś miała w sobie. Lokacje może i nie były skomplikowane, ale były ładnie zaprojektowane. W zimowych poziomach czuło się zimę, w krasnoludzkich kopalniach były poruszające się mechanizmy, po lesie latał małe elfy. Dużo było tych upiększaczy. Z potworami to może mało precyzyjnie się wyraziłem, bo chodziło mi o liczby które padają trupem, ale mimo nie tak wielkiej ilości
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Bethesda_sucks A w ogóle, odbijając od tematu, to Ty od którego momentu Bethesdy nie lubisz? "Morrowinda", "Obliviona", "Skyrima", a może chodzi o serię "Fallout"?
  • Odpowiedz
@G-R-B: Czemu zaczynasz od ich nowych gier? Czemu nie Daggerfall? Albo Arena? Albo Gridiron? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przed Falloutem firma była mi obojętna, ale po tym co zrobili z serią znienawidziłem ich. Z inteligentnej gry, skierowanej do osób inteligentnych (duh) zrobili symulator chodzenia dla idiotów, w którym nasze wybory i rozwój postaci nie ma najmniejszego znaczenia. Jako FPSy ich gry są kiepskie, jako RPG jeszcze
  • Odpowiedz
@G-R-B: Co do Dungeon Siege'a, to akurat bardzo dobrze wspominam. Gra została ciepło przyjęta i zebrała wysokie oceny (w CDA miała 10/10 o ile dobrze pamiętam). Może nie było to arcydzieło typu Diablo 2, ale grało się przyjemnie.

Pamiętam też inną, podobną grę - Frater. Ta to dopiero miała klimat i potencjał! Szkoda, że wykonanie było dość kiepskie.

Przed Falloutem firma była mi obojętna, ale po tym co zrobili z
daedaluspl - @G-R-B: Co do Dungeon Siege'a, to akurat bardzo dobrze wspominam. Gra zo...

źródło: comment_EfljymRYnz3HiDqwLPfYKSp9L77QRQas.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Bethesda_sucks Co do TES to we wcześniejsze po prostu nie grałem. Bardzl lubię Morrowind, lubię Skyrim i nie lubię Obliviona krótko mówiąc. Ja ich nigdy nie traktowałem jako takiego typowego crpg. To bardziej gry eksploracyjne, nastawione na poznawanie świata i jego mitologii oraz historii, zwyczajów ludów, które go zamieszkują (szczególnie w Morrowind, w reszcie mniej), mnie takie chodzenie nie przeszkadza. Z czasem jest nużące, ale taki to typ gry po prostu
  • Odpowiedz