Wpis z mikrobloga

tl;dr tekst kursywą dla wisienki na torcie

Trochę wstyd mi się przyznawać ale chyba pierwszy raz w życiu odwiedziłem stronę sejmu. Jest to świetna sprawa, można sięgać do źródła bez obrobienia materiału i dodaniu narracji przez różnych pośredników ( ͡° ͜ʖ ͡°) Można wybrać sobie dowolnego posła i sprawdzić całą jego aktywność, jego frekwencję w głosowaniach, oświadczenia majątkowe i przede wszystkim to co jest najważniejsze w pracy parlamentarzysty - produkcję prawa czyli pracę w komisjach.

Zapewne najbardziej będą was interesować wasi posłowie z okręgów wyborczych, także warto co jakiś czas, i obowiązkowo przed wyborami wpaść sobie na stronę i prześwietlić ich. Można sobie wyrobić sobie własne zdanie, niezależnie ( )

Jednak to co wydało mi się najbardziej smakowitym kąskiem to wystąpienia na mównicy sejmowej. Można przeczytać wszystko, co do słowa i to jeszcze ze wszystkimi dźwiękami otoczenia. W tym momencie przypomniałem sobie o jednej rzeczy a uświadomiłem inną. Przypomniałem sobie że polska debata publiczna to kilka metrów mułu i o dyskusji na argumenty i to ponadpartyjnej, a nie opartej na emocjach i plemiennej zasadzie obozów my i oni, możemy sobie marzyć jeszcze chyba kilkanaście jak nie kilkadziesiąt lat ( ͡° ʖ̯ ͡°) A uświadomiłem sobie że być protokolantem to zawód typu mieszane uczucia. Z jednej strony trzeba opanować umiejętność zapisu poziom 30 znaków na sekundę (o ile teraz nie biorą to z kamery i sobie na spokojnie odsł#!$%@?ą, choć pani protokolantka tam na samym dole sali nadal siedzi), ale z drugiej strony ja bym się momentami śmiał zapisując niektóre rzeczy. Bo naprawdę niektóre wypowiedzi z tymi nawiasami to czyta się jak powieść Karola Maya o jakiejś kłótni plemiennej gdzieś w środku Afryki.

Załączam stenogram z wypowiedzi pewnego znanego posła, w VIII kadencji Sejmu RP wypowiadającego się 18 razy (co daje średnio jedno wystąpienie na miesiąc, czy to dużo czy mało, nie wiem, nie znam się na parlamentarnych realiach)

OSTRZEGAM, BĘDZIE JAK W LESIE

Polska! Polska!
(Posłowie Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska pokazują znak ˝V˝, klaszczą i skandują: Donald Tusk! Donald Tusk! Donald Tusk!)
(Poseł Dominik Tarczyński: Polska! Polska! Polska!)
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! (Gwar na sali, dzwonek) Swego czasu...
(Poseł Rafał Grupiński: Do Moskwy!)
...już dość dawno temu, ale moje pokolenie...
(Poseł Sławomir Nitras: To są bajki.)
...świetnie to pamięta, prezydent de Gaulle używał takiego określenia: partia zewnętrzna. (Poruszenie na sali, oklaski)
(Poseł Krystyna Pawłowicz: Tak jest!)
Mówił to o ludziach, którzy byli otumanieni szaleńczą i zbrodniczą ideą... (Poruszenie na sali)
(Poseł Borys Budka: Do Moskwy! Do Moskwy!)
...ale w coś wierzyli. A wy nie wierzycie w nic...
(Posłowie Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska skandują: Donald Tusk! Donald Tusk! Donald Tusk!)
...poza waszymi interesami i interesikami. Wy jesteście dzisiaj partią zewnętrzną, wy kompromitujecie Polskę, jesteście przeciw Polsce, jesteście i byliście zawsze. Jestem przeciwko temu wnioskowi. (Oklaski)
(Posłowie Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość wstają, klaszczą i skandują: Polska! Polska! Polska!)
(Posłowie Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska dołączają do skandowania: Polska! Polska! Polska!, pokazują znak ˝V˝ i rozwijają szalik z napisem: Polska)
(Głos z sali: Zdrajcy!)


Aż mi się przypomniała scena z Dnia Świra.
Niestety, nic się nie zmieniło ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#polska #polityka #sejm #przykrasprawa #jodo3vodajwalpg0wghdjqq
  • 1
  • Odpowiedz