Wpis z mikrobloga

#godelpoleca #funk #muzyka #70s #disco

#13
Earth, Wind & Fire - September

jako że dzisiaj 13 dzień miesiąca i 13 pozycja to zróbmy psikusa. zadziałajmy, ubezpieczmy się, nie wychodźmy z domów, zamówmy jedzenie, leżmy na kanapach z kotami w nogach, ze skarpetkami we włosach i włosami w skarpetkach. niech talizmany pójdą w ruch.

chciałem oszukać samego siebie i nie wrzucać tutaj tego kawałka, bo to zbyt oczywiste. to tak jak mówić, że Jan Paweł II był największym z polaków, Mike Tyson to najlepszy bokser w historii, albo, że "Proces" to najważniejsza z lektur. co prawda nie mamy tutaj do czynienia ze zwycięzcą, ale i tak wiadomo, że mamy przed sobą gracza co zagarnia każde trofeum w konkursie literackim, którego motywem jest zinterpretowanie hasła - "Radość jako zaburzenie psychiczne"

nie interesuje mnie gdzie i kiedy poznaliście ten kawałek(jak ja się teraz do tego przyczyniłem, to mam wpis do listy[jak na razie pustej] sukcesów życiowych)nie interesują mnie wspomnienia. nawet jak waszą pierwszą myślą było "O TO TEN KAWAŁEK Z FILMU O MURZYNIE I TYM NA WÓZKU", to nie szkodzi. liczy się to co się stanie już po fakcie. najważniejsze jest to, że jak raz wciągnie was ten, nakręcany gatunkową lekkością, optymistyczny wir, to ciężko się z niego wydostać. a jak już wam się uda, to znajdziecie się na pustym polu. poczujecie się jak te cielaki, które porwała trąba powietrzna i wyrzuciła je dopiero na jakieś pastwisko w sąsiednim hrabstwie !

proporcje ludzie, proporcje... to one o wszystkim decydują, nie liczy się kategoria i pojedyncze, odseparowane zmienne. liczą się tylko kąty, zależności, funkcje i relacje, które tutaj dążą do poptymistycznego ideału.

sam przepis wygląda na prosty. bo jest. weźcie do rąk elementarz "Jak grać Funk", przestudiujcie pierwsze rozdziały, weźcie pod uwagę, że teraz w wytwórni mówili wam coś o jakimś disco, butach na koturnach i macie. cytując pana Wuefistę z gimnazjum, rzucającego nam starą i poobdzieraną piłkę - "bawcie się". no właśnie zabawa, muzyką i w muzykę ! a kluczowy dla całego zjawiska jest fakt, że goście z EW&F sami ten elementarz, o którym wspomniałem przez lata pisali w pocie czoła, a tym kawałkiem skompensowali cały swój dorobek i tym samym, zapakowali w 3 minutach i 36 sekundach światowe zapotrzebowanie na szczęście. dlatego POZDRAWIAM CIEPLUTKO i całuję w czółko !
KurtGodel - #godelpoleca #funk #muzyka #70s #disco

#13
Earth, Wind & Fire - Septe...
  • 7