Wpis z mikrobloga

@Jurigag: Żyję tą datą. Tyranny było genialne. Jakby dopisali dalszy ciąg i rozwinęli ścieżkę niezależności, to byłoby świetnie, bo to z jednej strony była najbardziej interesująca ścieżka (zdobywanie mocy, przeciąganie na swoją stronę najbardziej zaufanych Archontów naszego szefa i podbijanie ziem na swój użytek), z drugiej strony najmniej dopracowana i rozczarowująca - po prostu trzeba było wszystkich wybić.