Wpis z mikrobloga

Jutro jadę oglądać Renault Clio III z silnikiem 1.4 98KM PB + LPG.

Znajdą się tutaj dobre dusze które podpowiedzą na co uważać, jakie są koszy serwisu i eksploatacji... czy w ogóle warto. Nie ukrywam, że zależy mi na bezawaryjności, niezawodności i taniej jeździe. Ten samochód w większości będzie mi służył do dojazdów do pracy, więc tanie koszty przejazdu i bezawaryjność stawiam na pierwszym miejscu.

Oczywiście wymiana filtrów, płynów, oleju, rozrządu nie wchodzi w grę, bo takie podstawowe czynności serwisowe wykonuję zawsze.
#renault #clio #motoryzacja #kupujzwykopem #auto #kupautozmikro #kiciochpyta
H.....r - Jutro jadę oglądać Renault Clio III z silnikiem 1.4 98KM PB + LPG.

Znajd...

źródło: comment_cebcNJKbm19gpFihAfNmeGR7EXiZ8upm.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
  • 13
@bartez_94 głupoty gadasz. Ja mam używane C4 II od ponad dwóch lat, zrobiłem nim 40 tys i wszystko jest z nim w porządku.
@HaleHortler sprawdź czy nie jest po nauce jazdy. Autko jest ok, tylko czasem elektryka szwankuje.
  • Odpowiedz
@xetrov: mówisz o nowej megance? bo chyba innego ładnego nie mają xD a bezawaryjne chyba przez 2-3 lata od kupna
no ja czerpię info od rodziny, znajomych i od mechaników, którzy się śmieją i zacierają rączki na widok kolejnego francuza w swoim warsztacie xD osobiście nigdy bym się w to nie chciał wpakować
  • Odpowiedz
@bartez_94: Kupiłem swego czasu megane 2 1,9dCi po liftingu z przebiegiem 220tys za śmieszne pieniądze. Koledzy się śmiali, że więcej pojezdzi na lawecie. Sąsiad się śmiał, że mogę kupić u niego abonament i będzie mnie woził do warsztatu...

Auto miałem 3 lata, dobiłem nim bezawaryjnie do 300 tys i po tym czasie nikt nie chciał go kupić. Został w rodzinie u młodszego brata. W tej chwili ma około 330tys i
  • Odpowiedz
@bartez_94: akurat Renault stylistycznie dopiero ostatnio nieco podupadło gdy wypuściło zniemczonego Talismana i kupę gówna w postaci Kadjarów, Koleosów i innego crossoverogo crapu. Megane już jest ładniejsze, do tego jeśli Talisman dostanie coupe to będzie zapewne znowu ładnie.

a bezawaryjne chyba przez 2-3 lata od kupna


@bartez_94: mój najstarszy francuz ma aktualnie 13 lat i przez ostatnie 3 lata z awarii to miał urwaną linkę podnośnika szyby. Drugi póki co żadnej awarii przez dwa lata, poprzednie trzy podobnie, najpoważniejsza sprawa to padnięte koło dwumasowe napędu paska, wymiana na spokojnie u mechanika bo zaczęło
  • Odpowiedz
@HaleHortler: kupiliśmy dla żony. Ogólnie to wbudowana wada fabryczna, palący się moduł pod kierownicą (ten z wycieraczkami), lubi się tak od czasu do czasu zajarać. Dodatkowo czujnik położenia wału często pada unieruchamiając samochód. Pojedziesz na zakupy i już nie wrócisz.

Elektryka to w ogóle jak to w Renault, żyje swoim życiem.

Ogólnie, jak nic lepszego nie ma, to bierz Clio bo spoko jeździ i w ogóle, ale nie polecam za
  • Odpowiedz
@RocketQueen: @bartez_94: @AllOver: @Singularity00: @Issac: @xetrov: @mpcorp: @xetrov: @Vincenzo: @maly_stary_rower: @maciek30_pl: @dd66: @thisisisis: @lubie-sernik:

Byłem, obejrzałem i... nie wziąłem. Clio było za 13k i nie spodziewałem się, że to będzie nowy samochód z salonu, aczkolwiek spodziewałem się czegoś lepszego.
Niby pierwszy właściciel niby serwisowany w ASO wszystko pięknie ładnie, ale tylko przez telefon. Na miejscu nie rozczarowałem się, bo w sumie nie byłem napalony na to clio.

Na miejscu zastaliśmy brudne clio z równie wyświechtanym środkiem. Oczywiście jak się domyślacie na miejscu standardowa śpiewka - "Paaanie, Igła, brać i jeździć. Dziecko mnie się urodziło i potrzebuje większy samochód. Właśnie kupiłem taki i cały poobijany - tak te samochody na tym zachodzie szanują, a mój jest z polskiego salonu". -
  • Odpowiedz
@HaleHortler: niestety, ale tak jest przy kupnie używanych aut, ciężko o perełkę i tu nie ma rozróżnienia na marki, niemieckie będą cofnięte z 500k na 180k, inne będą trupami do napraw. Przy biegach nic nie powinno być raczej słychać chociaż u mnie w clio blokowały się biegi i np działała tylko piątka, trzeba było kombinować na siłę i lekko próbować ruszać, żeby zaskoczyło :d
  • Odpowiedz
@HaleHortler tak to już niestety jest z tymi autami. Należy oglądać szukać i testować. Ja tylko raz kupiłem pierwsze auto które oglądałem bo było bezkolizyjne nie uderzone itp. Może i tak było chodź dziś wypatrzylem na masce napisana cenę 250 wiec chyba maska jest nie oryginalna. Auto bardzo ładnie pracowało i dalej tak jest poza tym że zużywa trochę oleju. Tzn więcej niż powinno moim zdaniem. Ale korozji w 14l aucie
  • Odpowiedz
@HaleHortler: hehe norma na naszym rynku niestety, co nie znaczy, że się nie da nic znaleźć. Paradoksalnie 100x bardziej bym wolał auto sprowadzone z DE czy Francji (wbrew pozorom w Niemczech jeździ pełno Clio i innych francuzów) niż z naszego rynku, które siłą rzeczy jeździło po #!$%@? drogach, było serwisowane na #!$%@? (e panie, a po co do olej zmieniać co rok jak można co dwa, po co na przegląd
  • Odpowiedz
@Singularity00: że w Niemczech jeździ sporo francuzów, a szczególnie Clio to się zgodzę, bo sam w Berlinie widzę ich mnóstwo. Ale, że są głównie wersje lepiej wyposażone to już nie. Na mobile.de jest pełno Clio w podstawowej wersji wyposażenia z najmniejszym silnikiem 1.2.
  • Odpowiedz
@Vincenzo: wszystko jeszcze zależy od rocznika. Na rynku niemieckim mogą się znaleźć biedniejsze wersje aut spoza DE (bo w DE jak ktoś kupuje auto nie niemieckie to musi być cena lub jest fascynatem) ale i tak zwykle mają przynajmniej klimę manualną, co nie znaczy, że nie ma takich aut w pełnych bieda wersji.
Natomiast bez problemu da się tam kupić lepiej wyposażone wersje, które u nas prawie nie sprzedawały się.
  • Odpowiedz