Wpis z mikrobloga

@Pjongjanska_ferma_zolwi: woonerfie. Zapożyczone z holenderskiego, gdzie jest pełno takich ulic. Po polsku będzie to podwórzec, ulica o uspokojonym ruchu z wieloma elementami małej architektury i brakiem oddzielenia chodnika od drogi. Często stosuje się również szykany, czyli przesunięcie jezdni w celu wymuszenia zmniejszenia prędkości. Wpisz w google woonerf 6 sierpnia lub Traugutta, to taka dwa sztandarowe przykłady z Łodzi.
  • Odpowiedz
@kuzyn1910: o kurde takie rzeczy na Zacisze o_O kiedyś nie do pomyślenia. Pamiętam jak chodziłem tam do podstawówki 94 i później do gimnazjum. Jak okolicą rządzili bracia S :D których część chodziła na Wierzbową do szkoły specjalnej 88 xD, jak #!$%@? okno w trakcie szkolnej dyskoteki. To były czasy xD. Potem mając już 20 lat przez rok mieszkałem na limance przy snycerskiej i uważałem, że to spokojna okolica xDDD.
  • Odpowiedz