Wpis z mikrobloga

Dzisiaj jadąc z Leśnicy na nowy dwór na rondzie obok lotniska za szybko wszedłem na nie podczas deszczu (gdzieś 40km/h może nawet mniej) i przy skręcie obróciło mnie o 180, całe szczęście że przede mną nikogo nie było a za mną wolno ludzie jechali (pan za mną tylko po głowie się popukal), mam nauczkę jak nie wiem co, pozniej S8 maks 100km/h jechałem i każdy zakręt do 50. Jak w aucie z napędem na tył się zachować podczas takiego czegoś? Wiem że temat rzeka i nie da się określić jednego sposobu, ale na pewno można powiedzieć czego nie robić. Odruchowo kierownicę kręciłem w przeciwną stronę i modliłem się żeby nie jebnac kołami w krawężnik bo wracałbym na lawecie. Mam tylko ABS bez kontroli trakcji.
#wroclaw #motoryzacja #drift #prawojazdy
  • 16
@SuchyArbuz: trzeba dobrze panować nad masą auta, musisz kiedyś poćwiczyć jak będzie śnieg na jakimś parkingu co daje jakie efekty, generalnie większość ludzi w takiej sytuacji hamuje co zwykle pogarsza sytuację (dociążony przód szybko hamuje i staje w miejscu, a odciążony tył ślizga się dalej w najlepsze). Popieram też kolegę wyżej, przy 40 nic takiego nie powinno się stać
@r5678 no opony #!$%@? kormorany jakieś, już jak kupiłem auto to siedziały, jestem zwolennikiem drogich i dobrych opon, w moto na tym nie oszczędzałem ale stwierdziłem że do zimy będę na nich jeszcze jeździć ale po tym co się dzisiaj #!$%@? to myślę o zmianie
@kilcars czekam aż u mnie w mieście będą ludzie od tego, kilka razy w roku przyjeżdżaja i za 200zl na starym lotnisku szkola innych. A te wpisy to ruletka, z telefonu czasem mi duplikuje