Wpis z mikrobloga

Wołam jak obiecałam @The_Starfish oraz @hatterka do wpisu #pokazkosmetyczke
Najpierw pędzle od chińczyka - Harry Potter. Są o dziwo fajne, miękkie i dobrze wykonane, takie ciężkawe, ale trochę włosie się sypie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Zoeva bardziej zbita i twardsza, ale to nie poziom kłujka z targu. Rewelacyjne wykonanie, opłacało się ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I na koniec pytanie mam - którym pędzlem nakłada się brokaty i perłowe cienie?
Zdjęcia w komentarzach bo mi nie dodaje z komórki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 20
@The_Starfish za chińczyka ok 7 dolarów, za zoeve wyszło mi 150, ale miałam urodzinową zniżkę w sephorze (normalnie kosztują te 300) wzięłam eye set, bo czasem jak się maluję i z pędzla się sypie albo jest kłujek to mi później cały dzień oko łzawi. Do twarzy mam pędzle z hebe i hakuro :)