Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Siedzę i płaczę, nie pamiętam kiedy ostatnio płakałem. Czuję do siebie pogardę.
Przez ponad rok byłem z dziewczyną, która miała depresję. Poświęciłem jej prawie swój cały czas, zrobiłem wszystko by z tego wyszła. I udało się.
Dużo mnie to kosztowało, naprawdę sporo nerwów i zdrowia. Straciłem przez tę sytuację dobrego kolegę, bo ona była ważniejsza. Od dłuższego czasu sam czuję się jak gówno, przez ten cały czas jej cały nastrój, wszystko z tym związane udzieliło się i mi. A może przeszło na mnie.

Kilka dni temu zakończyła nasz związek, bo wybrała kogoś innego. Spotykała się z tą osobą przez jakieś trzy miesiące nic mi nie mówiąc. Nie jest do opisania jak się czuję. Zaufałem jej, postawiłem wszystko na nasza relację. Nie potrafię na siebie spojrzeć, gardzę sobą, jak mogłem się tak nabrać, brzydzę się sobą.

Ona była cicha, spokojna, z dobrym sercem, tak o niej kiedyś mówiłem. Obrzydziła mi ciche, spokojne i dobrym sercem dziewczyny. To jedyna szkoda jaką mi wyrządziła. Nie wiem jak szybko zaufam kiedyś następnej kobiecie. Na razie się nimi brzydzę.

Mam dość. Dobroć zaprowadziła mnie na dno.

#feels #rozowepaski #zwiazki #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 8
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Nieprawidłowo. To ona powinna się brzydzić sobą. Poza tym podziwiam za wytrwałość - zdaję sobie sprawę ile trzeba nerwów przy osobie z depresją. Nie popełnij tylko błędu i nie pomagaj jej ponownie kiedy to chłopaczyna ją rzuci, a depresja wróci ;)

  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Proste, miała depresję to się nie czuła wartościowa i ty jej wystarczałeś, wyzdrowiała to od razu jej notowania skoczyły. Tak samo mam bekę jak ludzie piszą (dla żaru albo nie, nie wnikam) żeby sobie znaleźć grubą loszkę i ją odchudzić.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Przeżyłem coś dość podobnego. Rozumiem Cię stary. Sam od 2 tygodniu przechodzę przez różne fazy wyparcia, gniewu, depresji. Zachowała się okrutnie wobec Ciebie. Nie masz prawa się obwiniać w tej sytuacji. Chciałeś dobrze. Musisz się z tym pogodzić i pomyśleć jak zorganizować sobie życie bez niej. Trzymam za Ciebie kciuki. Gdyby coś to priv.
  • Odpowiedz