Wpis z mikrobloga

btw #!$%@? mnie, że dla wypoku polski rap kończy się taco i kilku innych a to wierzchołek tego co działo się i dzieje na scenie :v
  • Odpowiedz
@Hannahalla: Ja tam lubię Taczo, szczególnie, ze każdy album to taka trochę opowieść. I warto słuchać w całości albumów, a nie pojedynczych piosenek. Tez duża zaleta są bity Rumaka - tego jego kumpla, który mu robi prawie całe albumy. Polecam przesłuchać od Trojkata do Marmuru po kolei. Mi najbardziej się spodobał jednak Wosk - taka krótka EPka. Największy jego minus to chyba koncerty i live wykonanie. Byłem na dwóch i
  • Odpowiedz
@Hannahalla: nie no po prostu w Polsce, żeby być postrzeganym jako dobry tekściarz to trzeba być trochę grafomanem i pisać jakieś ambiwalentne teksty. Tak, żeby elyta yntelygencka na zaocznym prawie czuła się lepsza od plebsu słuchającego jakiegoś bedoesa.
  • Odpowiedz
@Hannahalla jeśli nie lubisz rapu jak ja, to Taco słucha się nawet niezle, a gadanie że to muzyka dla gimnazjum to po prostu nieprawda, Popek,firma i radio zet to i owszem, a Ci którzy mówią że taco jest słaby to najczęściej starzy wyjadacze rapu, którzy gardza takimi neofitami jak Taco, bo uważają że płynie za bardzo w głównym nurcie no i oczywiście totalnie pluja na komercje
Pozdrawiam
  • Odpowiedz
@Hannahalla: Jako twórca tagu #analizaiinterpretacjatworczoscitacohemingwaya muszę się wypowiedzieć:

Hmmm, to nie jest tak, ze dobrze, albo że nie dobrze. #pdk Ja Taco lubię, fajna muziczka, dobry, wkręcający bit, ale na rapie się nie znam i właściwie nie słucham za bardzo takiej muzyki. Ale uważam że jest ciekawy, co nie zmienia faktu, że czasem jak dla mnie ta "mondrość" tego rapu trochę wymuszona, na siłę itd. Ale
  • Odpowiedz
@Hannahalla To nie jest Hib Hob ( ͡º ͜ʖ͡º) Jak nie rozumiesz tekstu to polecam rapgenius. Taco akurat ma taki pomysł na siebie, dosyć hipaterski, za to bity ma cudne i można fajnie się wyczilowac.
  • Odpowiedz