[W.....z]

#swietyzabiusz #stulejacontent #wergilicontent #przegryw

Przypowieść o nawróceniu Przegrywiasza Piwniciusza z listu św. Żabiusza do Stulejarian

W kraju #!$%@?ów żył pewien człowiek zwany Przegrywiaszem, który dnie swoje spędzał na grze z innymi młodymi mężczyznami przez internet. Po każdym dniu swoim powszednim Przegrywiasz modlił się gorliwie do Pana, aby ten pozwolił mu dosięgnąć wygrywu. Pewnego ranka Przegrywiasz powstał z łoża, włączył komputer swój i zaczął jak każdego dnia grę przez internet. Wielką trwogą napełniło się serce jego, gdyż odkrył, że lagi są zbyt duże, by grę z przyjemnością odbyć. Wyszedł on w wielkim zdenerwowaniu przed piwnicę swoją i twarz swoją siermięgą okrywszy usiadł na rogu ulicy i rzewne łzy ronił. Wtedy zbliżyła się do niego dziewczyna i zapytała, dlaczego jest zdenerwowany i czy może coś dla niego poczynić. Ten odprawił ją gniewnie mówiąc, że na powód jego zdenerwowania dziewczyna nic nie może począć, po czym wrócił do piwnicy swojej. Gdy zmrok zakrył miasto, Przegrywiasz jak zwykle pomodlił się i udał na spoczynek.

Następnego ranka wstał z zamiarem gry pomimo lagów, jednak pojął, że w ogóle z internetem połączyć się nie może. Serce jego dosięgnął żal jeszcze większy. Po kilku próbach wyszedł w wielkiej sromocie na ulicę i usiadłwszy na chodniku zapłakał. Podeszła do niego inna dziewczyna i zapytała, dlaczego płacze i czy może coś dla niego począć. Ten kolejną odprawił w gniewie i rzekł, że nic nie moze ona zrobić, a dziewczyna oddaliła się. Wtem wrócił Przegrywiasz do piwnicy swej, jednak gdy uklęknął w celu modlitwy, jedynie zapłakał, gdyż zrozumiał, że pomylił się.

Trzeciego ranka Przegrywiasz nie ruszył komputera swego, a miast tego wyszedł na ulicę, radując się i uśmiechem lica swoje przyozdabiał. Wtem zbliżyła się do niego dziewczyna i zapytała o powód radości jego. Ten odparł, że raduje się serce jego na widok dziewczyny co stoi przed nim. Zauroczona słowemi jego obdarowała go czasem swoim i tak upłynął im dzień cały razem. Gdy Przegrywiasz wrócił do swej piwnicy, jak co wieczór uklnęknął, jednak nie mógł z gardła swego wykrztusić słów li tylko "Pan jest dobry dla przegrywów, niczego nam nie braknie".

[cripz]

@Wergiliusz: propsuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)