Wpis z mikrobloga

Ostatnio widziałem jak łowili rowerzystów na Pl. Jana Pawła i podobno stoją tam codziennie. Dziś na fb informacja że łapią też koło Dworca PKP na Pułaskiego...
Rozumiem że po chodnikach nie powinno się jeździć, ale na tych ulicach samochody jeżdżą 80km/h, a ścieżek rowerowych brak lub urywają się i pojawiają w różnych miejscach. Trochę chamskie :/ Zrozumiem patrol który zatrzymuje rowerzystę za stworzenie zagrożenia, bo to się zdarza, ale jazdę po chodniku traktuję bardziej jako instynkt samozachowawczy, bo z samochodem jest się raczej bez szans.

#wroclaw #rowerowywroclaw #bagiety
szoorstki - Ostatnio widziałem jak łowili rowerzystów na Pl. Jana Pawła i podobno sto...

źródło: comment_3JKdW4UTP2bQYldWoeoyseWTyj1lD4HG.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
@merengue: Ale od strony Podwala i Rybackiej ze ścieżką jest gorzej, nie jest wyrysowana przy przejściu przez Sokolniczą i tam właśnie łapią ;) korzystają z tego że teoretycznie trzeba tam zsiąść z roweru żeby legalnie się przemieścić :P
  • Odpowiedz
@szoorstki: ja bym tym "bohaterom" podrzucił łatwiejszy łup - piesi na przejściu swidnickim... kiedyś zejde z roweru i #!$%@?, bo to jest rak mózgu :/ 10m pasów dla pieszych, a ci debile łażą po ścieżce rowerowej.
  • Odpowiedz
Rozumiem że po chodnikach nie powinno się jeździć


@szoorstki: A ja tego właśnie nie rozumiem. Uważam, że w sytuacji, gdy nie ma ścieżki rowerowej, rowerzyści powinni jeździć po chodniku. Jak dojdzie do kolizji rowerzysty z pieszym, to może skończyć się co najwyżej na otrzepaniu ubrań i paru bluzgach, natomiast kolizja rowerzysty z samochodem może się skończyć w szpitalu albo nawet na cmentarzu. Poza tym rowerzyści spowalniają ruch samochodowy.
  • Odpowiedz
@kw401: pieszy niech idzie 5km/h i w tym samym kierunku jedzie rowerzysta z prędkością 30 km/h - różnica 25 km/h. Pomiędzy samochodem a rowerem różnica prędkości to 20 km/h. Teraz się zastanów, czy pieszy walący głową w chodnik z taką prędkością początkową niechroniony kaskiem odniesie mniejsze obrażenia niż rowerzysta przy mniejszej różnicy prędkości, odziany w kask?
  • Odpowiedz
@thampel5: Dlatego bardzo mnie śmieszy dzisiejsza akcja policji na Pułaskiego, gdzie dziur jest pełno co nie ułatwia wcale jazdy rowerem.. W sumie na tym odcinku chodnik wcale nie jest lepszy pod względem równości nawierzchni.
  • Odpowiedz
gdzie dziur jest pełno co nie ułatwia wcale jazdy rowerem.. W sumie na tym odcinku chodnik wcale nie jest lepszy pod względem równości nawierzchni.


@kasroter: Dlatego na miejscu rowerzystów kłóciłbym się z nimi. Jazda autem jest tam strasznie irytująca, a co dopiero rowerem. Jeszcze gdyby Ci rowerzyści #!$%@? po chodniku między pieszymi to można byłoby się przyczepić, ale nigdy jeszcze takiej tam sytuacji nie widziałem. A chodziłem codziennie tamtędy do liceum
  • Odpowiedz
@thampel5: Również dość często, nawet kilka razy dziennie przechodzę tym odcinkiem i rowerzyści na prawdę nie przeszkadzają. Zawrotnej prędkości rowerem za duża część osób nie osiągnie, ponieważ tak jak wcześniej napisałem droga na to nie pozwala.. Dlatego też śmieszy mnie bardzo dzisiejsza akcja "Stróżów Prawa" w tym jakże niebezpiecznym miejscu.
  • Odpowiedz
80kph na Pułaskiego


@thampel5: Tam nie aż tyle, ale na Jana Pawła jak najbardziej. Na Pułaskiego wszyscy się cisną bo jest wąsko a 2 pasy niby. Jak jest zielone to też wcale wolno nie jadą, a rower tylko blokuje ruch i pogarsza sytuację.

na miejscu rowerzystów kłóciłbym się z nimi


@thampel5: Rok temu chcieli mi dać mandat na Borowskiej, jak przejechałem przed wyjazdami z garaży Straży Pożarnej. Ale jak się
  • Odpowiedz
@szoorstki nie znam tego miejsca ale kiedyś na kartę rowerową uczono mnie, że jeśli na jezdni jest dopuszczona prędkość powyżej 50km/h to masz prawo jechać chodnikiem (o ile nie ma ścieżki rowerowej)
  • Odpowiedz
na tym odcinku chodnik wcale nie jest lepszy pod względem równości nawierzchni.


@kasroter: Na tym odcinku chodnik jest znacznie gorszy.
Pułaskiego i Hubska, to moja codzienna rowerowa trasa do pracy, nazywana przeze mnie drogą przez mękę. Chodnik na Pułaskiego od Kościuszki i dalej Hubska do komendy, to jest rozpacz.

jedzie rowerzysta z prędkością 30 km/h

@AlgorytmPrima: Rowerzysta po chodniku 30 km/h to nie rowerzysta, a idiota. Przez takich debili
  • Odpowiedz
@AlgorytmPrima chyba nie uważałeś na fizyce.
Energia kinetyczna = (masa * prędkość do kwadratu) / 2

Teraz się zastanów kto bardziej ucierpi.

@szoorstki

choć jak jeżdżę samochodem i widzę kogoś na szosie z samochodami mimo ścieżki obok to krew się we mnie gotuje. Szkoda że nie zapowiada się żadna zmiana przepisów w tym względzie.

Jeżeli na drodze jest wyznaczona ścieżka rowerowa, to rowerzysta ma obowiązek z niej skorzystać.
  • Odpowiedz
pieszy niech idzie 5km/h i w tym samym kierunku jedzie rowerzysta z prędkością 30 km/h - różnica 25 km/h. Pomiędzy samochodem a rowerem różnica prędkości to 20 km/h. Teraz się zastanów, czy pieszy walący głową w chodnik z taką prędkością początkową niechroniony kaskiem odniesie mniejsze obrażenia niż rowerzysta przy mniejszej różnicy prędkości, odziany w kask?


@AlgorytmPrima: rowerzysta jadący po chodniku między ludźmi 30, to taki sam debil jak kierowca samochodu jadący
  • Odpowiedz
@Typowy_Furman: łapanka była wczoraj, jak dzisiaj rano jechałem to ich nie widziałem ( )
ja na szczęście wczoraj wybrałem tramwaj :D

na całej mojej trasie to jest najgorszy odcinek do pokonania, od kościuszki do komisariatu na hubskiej i w drugą stronę. Bardzo niebezpiecznie, ciasno (2 pasy, samochody ocierają się prawie lusterkami), nawierzchnia w stanie agonalnym, wszystko na raz.

Tylko na tym odcinku wjeżdżam na chodnik, bo
  • Odpowiedz
@kasroter: tam na prawym pasie to nie są dziury, to są kuhwa marsjanskie kratery. Rowerzysta musiałby jechać niemalże środkiem pasa. A już ile razy mnie strąbiono na pułaskiego to nie licze. Dlatego poniekąd rozumiem dlaczego jechali chodnikiem, aczkolwiek osobiście tego nie robię, bo jednak drogą szybciej się jedzie.
  • Odpowiedz