Aktywne Wpisy
jaroty +235
Tłuścioch i pisiory: AAAEEEAAA NA PEWNO #!$%@? HAHA CO ZA MINISTER PIJAK UGA BUGA
Kierwiński: macie tu wydruk z alkomatu i japa
A gdyby to Pierdosław Smrodziński albo inny pisior brzmiał jakby był pijany, to media tłuściocha już rozpływałyby się nad atutami picia wódeczki i jak to Jan Paweł Drugi też lubił sobie wypić, a tak w ogóle to proszę przestać atakować Polskę i katolicką polskość Polski XdddDdDDDDD
#bekazpisu #polityka #partiarosyjska
Kierwiński: macie tu wydruk z alkomatu i japa
A gdyby to Pierdosław Smrodziński albo inny pisior brzmiał jakby był pijany, to media tłuściocha już rozpływałyby się nad atutami picia wódeczki i jak to Jan Paweł Drugi też lubił sobie wypić, a tak w ogóle to proszę przestać atakować Polskę i katolicką polskość Polski XdddDdDDDDD
#bekazpisu #polityka #partiarosyjska
marian-stefan +147
Akcja mangi rozgrywa się w bliżej nieokreślonym czasie, na bliżej nie określonej planecie. Głównym bohaterem filmu jest Killy, jeden z nielicznych przedstawicieli ludzkości w post-apokaliptycznym świecie. Nie jest to świat zniszczony przez (jak to zwykle bywa w tego typu produkcjach) meteory, siły przyrody, wirusy czy wojnę nuklearną tylko technologię.
Blame to opowieść o skromnej narracji, w której niedopowiedzenia i skrawki informacji o historii ludzkości budują niepowtarzalny klimat produkcji. Wiemy, że niegdyś ludzkość była zaawansowana technologicznie. Stopień tego zaawansowania był niewyobrażalny - wyeliminowano biologiczne ograniczenia człowieka (eliminacja chorób, klonowanie, cybernetyzacja) jak i podziały w społeczeństwach (brak państw, konfliktów). Cywilizacja dotarła do etapu, w którym globalny system informatyczny zarządzał i zaspakajał jej wszelkie potrzeby ludzi - system ten bez ingerencji człowieka odpowiadał za rozbudowę całej infrastruktury (budynki, drogi etc.) i to on ostatecznie stał się kataklizmem.
Nie wiemy za wiele o ''początku końca'' dominacji ludzkości na globie poza tym, że ludzkość utraciła kontrolę nad Terminalem zarządzającym tym systemem informatycznym a sama ludzkość została uznana przez system za intruza, wirusa którego trzeba zlikwidować. Dziś jest to pozbawiony świadomości byt chaotycznie i bezustannie rozbudowujący ku niebu całą planetę, labirynt zwany Megastrukturą, w którym człowiek walczy o przetrwanie.
Jedyną nadzieją dla ludzkości jest Killy. Jego zadaniem jest przemierzanie Megastruktury w celu zlokalizowania Terminalu, zalogowania się do niego i odzyskania kontroli nad całym systemem. Może to zrobić tylko on, ponieważ tylko on posiada akceptowalny przez system genom. Megastruktura mimo, że nie jest świadomym bytem rozwinęła w sobie system obronny. W uniwersum BLAME zabić ciebie może podłoga, po której stąpasz. Wystarczy, aby sensory wykryły obecność człowieka, a pobliska infrastruktura wykorzysta okoliczne zasoby przeobrażając się po chwili w 500-metrowego cyborga, któremu będziesz musiał stawić czoła.
Chociaż podczas całej historii towarzyszymy Killemu jak i okazyjnie napotkanym ludziom to głównym bohaterem jest właśnie Megastruktura. Sam T. Nihei zanim zaczął przygodę z mangą studiował architekturę. Dlatego też w uniwersum Blame tak dużą rolę odgrywają przytłaczające nas struktury. Oczywiście jak na dobry cyberpunkowy tytuł przystało nie zabraknie tu rozterek egzystencjalnych i to naprawdę głębokich. Bo czy naprawdę cokolwiek ustało się człowieczeństwa, którego tak usilnie broni przed eksterminacją Killy?
#film #netflix #anime #chinskiebajki #manga #cyberpunk #scifi #sciencefiction
https://myanimelist.net/anime/32086/Blame_Movie?q=blame
Komentarz usunięty przez moderatora
@SzlachcicPolny: To co wszyscy. Jakoś w Transformersach też nie zobaczysz statystów w kartonowych pudłach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Luka_Wars On to bardziej szukał (posiadacza) tego genu, niż go posiadał.