Wpis z mikrobloga

@CzlowiekXD: no matura ustna z polskiego śmieszna jest. Ja powtarzałem tylko to co napisała autorka tekstu (miałem językowy temat), podałem jakieś przykłady reklam typu Colgate (żeby były teksty kultury) a na pytania komisji w ogóle nie odpowiedziałem bo nie mogłem się skupić i dosłownie nie wiedziałem co mówią, jakbym zapomniał języka polskiego xD i 60%
@CzlowiekXD dwa lata temu siedziałem w sali z kolegą, który cały czas opowiadał o relacji ojca z synem na podstawie Gwiezdnych wojen. Koleś nie przeczytał żadnej lektury, ocenę z polaka miał ledwo dwa, a z maturki dostał 100% xD. Ogólnie to na maturze ustnej trzeba umieć gadać. Możesz mówić o niczym, ale trzeba mówić, wtedy się zdaje.