Aktywne Wpisy
dongio +4
Jakie znacie ciekawe słowa?
Wandax +3
To jest normalne, że siora zawsze pyta mnie z kim wychodzę i gdzie? Przez to ograniczam spotkania nocne bo co powiem jej, że ide z takim i takim sie ruchac? Czuje, że moja wolność jest ograniczana albo to ja mam paranoje i inni nawet sobie takich problemów nie robią(。◕‿‿◕。)
Pracodomy z czwartku i piątku.
W piątek od razu po pracy pojechałam do Malińca. Jest to wioska położona w Lasach Janowskich, słynie ze stawów hodowlanych i odbywającego się w sierpniu Święta Karpia. Pogoda pozwoliła mi nacieszyć oko urokliwymi widoczkami stawów (。◕‿‿◕。)
W niedzielę z kolei nieoczekiwanie strzeliliśmy setkę z Bike Equipą Sandomierz. Miało być 80 "po górkach", ale pogoda zmobilizowała do dłuższego kręcenia :) W trakcie trwania wycieczka przeistoczyła się w "tur de czerczes". Większość kościołów obejrzeliśmy z zewnątrz, no bo niedziela, komunie, itd.
Pierwsze zwiedzanie w Jankowicach Kościelnych, gdzie znajduje się kościół zbudowany z kamienia, który, wbrew pozorom, nie jest stary, ponieważ został zbudowany w latach 30-tych XX w. na miejscu starego spalonego drewnianego.
Kolejny kościół (tym razem drewniany) we wsi Stodoły. Ciekawostka: został zbudowany w Lasocinie, a do Stodół przeniesiony w 1952 r.!
Dalej Gierczyce, w których oprócz drewnianego kościoła znajduje się cmentarz choleryczny z uśmiechniętymi czaszkami na bramie :)
No i w końcu Ptkanów - kościół położony na wzgórzu, otoczony obronnym murem z basztami i strzelnicami. Jakiś czas temu o Ptkanowie można było usłyszeć w mediach z powodu poszukiwań labiryntu templariuszy, do którego wejście może znajdować się w okolicy kościoła.
W Opatowie pyknęliśmy fotkę pod romańską kolegiatą, ale pod XVIII-wiecznym kościołem w Strzyżowicach nawet nie przystawaliśmy, ponieważ był do bólu przeciętny (murowany, tynkowany). Natomiast pod kościołem w Goźlicach opracowaliśmy plan powrotu, żeby faktycznie wyszła ta setka.
Na fotkach są jeszcze:
- ruiny dworu w Koszycach
- arkada kamiennego mostu - pozostałość po zamku w Ossolinie
- przystanek przy polnej drodze (gdzieś na końcu świata)
- jedno z wielu rzepakowych pól, których kolor i zapach umilały nam niedzielne rowerowanie (。◕‿‿◕。)
#rowerowyrownik #100km
@faramka: Właśnie na Stravie miałem pytać czy to nie literówka.