Wpis z mikrobloga

Magda nie jechała na wakacje. Magda nie była chora psychicznie ani nie podano jej żadnych narkotyków. Magda jechała przewieść narkotyki do Egiptu to był układ, dziewczyna dała się namówić nowemu chłopakowi. Wiedzieli o tym wszyscy z tego całggo grona(tak również twierdzi/daje do zrozumienia biuro detektywistyczne LAMPARD w swoim ostatnim komunikacie) Na miejscu w Egipcie Magda dowiedziała się że z Egiptu ma lecieć do Al Chaur w Katarze. Przez co spanikowała i stad jej zachowanie. Nikt sie nie spodziewał tego, a Egipcjanie byli mega #!$%@? ze Polacy przysłali taką babę. W dniu, w którym Magda rzekomo miała wracać do Polski nie było żadnego samolotu do naszego kraju ! wszystko jest w necie. Magdy zachowanie na lotnisku było celowe bo nie chciała dalej lecieć, bała się, bo za przemyt jest kara śmierci. Egipcjanie szantażowali ją ze jeżeli nie poleci dalej, zawiozą ja na badania do szpitala i wszystko wyjdzie na jaw. Dla tego nie chciała zrobić sobie badań !! Skok przez okno miał być próbą kolejnej ucieczki ze szpitala ale nie zdawała sobie sprawy, na którym pietrze się znajduje, nie widziała tez co tam się znajduje, to była noc. Chciała przeczekać, wydalenie z organizmu tego syfu zajmuje kilka dni. Takie mniej wiecej info wypuścił koleś o inicjałach SM, nie bede zdradzał jego imienia i nazwiska. Podaje że ma również transkrypcje rozmowy Markusa i Złotego z pod szpitala.
#magdazuk #magdalenazuk
  • 17
@Weirdoo: tez to mnie zastanawia, bo dragi zazwyczaj przywozi sie z Egiptu. Ta cała banda, z tych wszystkich informacji, wynika ze sprzedawała dragi w pewnym klubie we Wrocławiu. Moze wozili do Egiptu/Kataru coś, co jeszcze nie jest tam popularne albo bardzo drogie ?. Z Egiptu zazwyczaj przywozi się nie legalnie viagre(podróbka), różnego rodzaju tabletki, podróbki, które są w Europie bardzo drogie, nie wiem jak z cięższymi narkotykami.
Taka teoria nie jest wcale głupia. Teraz jest do dyspozycji wiele nagran na ktorych Magda zachowuje się czasem agresywnie, jak wariatka a czasem totalnie spokojna. Teorie tego typu ze caly czas ktos za nia biegal i ja czyms szprycowal jest słaba/dziwna... Magdy zachowanie moim zdaniem było celowe, bala sie, była przerażona tym co może ją spotkać, konsekwencje, przejrzała na oczy z czym to się je.
@JestemStefanem: Na taki typ dealu i ryzyka to kwota $70k to w sumie nie majatek patrzac tez na ilosc zaangazowanych ludzi, ale cholera wie jak kurierka miala juz i tak nie wrocic i zostac sprzedana. Jest to prawdopodobne bo Magda miala ochrone caly czas, nawet jak byla spokojna w szpitalu za pierwszym razem gdy gdzies dzwonila. Normalnie to nikt tam na miejscu nie zawracalby sobie glowy tylko zapakowali by ja w