Wpis z mikrobloga

@LeonAmator: mimo wszystko IMHO to ściema. Kiedyś była afera jak dzieciaki wpłacały kasę na "adopcję murzynka", jakiś biznesmen zaoferował dużą kwotę na pomoc, pod warunkiem że się tam wybierze i pozna te dzieci. Organizator odmówił, kasy nie dostał. Ja wspieram wośp i dorzucam się czasem na jakąś zrzutkę na stronach typu pomagam, albo konkretnym podopiecznym jakiejś fundacji. Reszta to wszystko bujda na resorach.