Wpis z mikrobloga

via Android
  • 0
@magucio kurcze zawsze wyrywałem i nigdy nic nie zostalo, ale absolutnie nie podważam Twojej teorii Mirku. Z drugiej strony też słyszałem właśnie o wykręcaniu w konkretną stronę - to już nie brzmi za bardzo logicznie, jakie to ma mieć znaczenie skoro aparat gębowy te bydlaki mają w sumie symetryczne.
@equu: po chyba kilkudziesięciu kleszczach wyszarpanych z różnych części mojego ciała doszedłem do perfekcji i zdradzę Ci mój sposób ;-)
Łapiesz czymś kleszcza tak żeby go nie zgnieść (penseta czy specjalne szczypce) i delikatnie ciągniesz tak żeby napiąć skórę, czekasz chwilę i kleszcz wyciągnięty :-)
@equu wiesz, ja sam nie wiem ile prawdy w tej mojej teorii, ale zawsze kiedy wyciągam kleszcza psiakowi, to potem sprawdzam i jest tak sam jak u Ciebie, czyli nie ma niczego. W dodatku polewam jeszcze mu to miejsce wodą utlenioną troszkę
via Android
  • 0
@Tuff czemu miałeś tyle kleszczy !? No podobnie robiłem, ale łapałem przez papier toaletowy palcami bo miałem lepsze "wyczucie" no i zawsze bałem się że jakaś penseta go "przetnie"
@magucio: to nie jest wiedza dziadka, srednio 1000 razy na rok sie slyszy w telewizji radiu i od ludzi i czyta w internecie ze kleszcze sie wykręca w strone przeciwną do ruchu wskazówek zegara.delikatnie kręcisz podczas delikatnego ciągnięcia do góry i wychodzi jak śrubka cały
@equu: musisz się zaopatrzyć w pensetę z płaskim zakończeniem, taki bardziej ściskacz i delikatnie próbować coraz mocniej ściskać aź wyczujesz ten odpowiedni ucisk do napięcia skóry
A kleszcze do mnie lgną jak komary :( dwa razy mi wycinali skalpelem bo go urwałem. Każda wizyta w lesie to 2/3 kleszcze mimo deet 40%, zamkniętych ubrań itd. Szkoda, że inne rzeczy tak do mnie nie lgną ( ͡° ͜ʖ ͡°
via Android
  • 1
@Tuff może w domu jakiś TRX :) sport to zawsze jest krok do przodu. Łatwo powiedzieć, sam walczę ze sobą żeby wrócić do treningów :p
@equu: trx wisi na poddaszu już z dwa lata ;D może jutro się przebiegnę po miesiącu nic nie robienia, ale do tego znowu trzeba wyjść z domu ;-)