Wpis z mikrobloga

@wesix: ciezko sie siedzi na dluzszych zmianach 12h+. Ale na koniec przychodzi takie #!$%@?, takie uczucie no nie wiem spokoju? Takiego ze nawet na miejscu odpaliłbys sobie tego browarka i wrocil do domu sie wyspac. Jest jakos tak "dobrze". Moze to kwestia tego ze sie cieszysz ze juz koniec. Mam takie uczucie zawsze jak wracam z nocki ktore zawsze mam po 12h. I w sumie to chyba polubiłem koniec tej zmiany