Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
TL:DR
Ruchać mi się chce, a dziewczyna mi nie daje, ale od początku.

Jestem, a raczej byłem typowym mirkiem. Grubasy, z ryja mocne 2/10 ogólnie dramat, jakiś czas temu wziąłem się za siebie i wyszło nawet nieźle. Laski na mnie lecą, fiestę zamieniłem na porządnego suva, ryj się poprawił, ciało też i postanowiłem sobie te wszystkie lata piwniczenia odbić. No i guzik się udało. Na samym początku poznałem ją, moja obecną ! dziewczynę i guzik wyszło z dalszej zabawy bo się zakochałem. Ona mnie też kocha, ale jest dziewicą, a ja mam duże parcie na sexy i nie jak nie mogę przemówić jej do rozumu, że to nie moja zachcianka. Po prostu mam cholerne parcie na seks i regularnie zakładam Tindera na nowo, żeby poznać jakąś łatwą laskę. Nie chcę zdradzać swojej, bo to dobra dziewczyna, taka przyszła żona, ale mam taką potrzebę, że #!$%@?. Co robić? Zdradzić? Zostawić? Rozmowa z nią nic nie dała! Postawić ją pod ścianą, że albo seks albo koniec? Co robić? Naprawdę ją kocham i nie chce jej tracić, ale z drugiej strony nie panuje nad tą potrzebą. Jeszcze bardziej dobija mnie fakt, że z nią miałem pierwsze doznania seksualne wogóle, a ona przede mną kogoś już miała :( Co z tym zrobić?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Shyvana

Co robić?

  • Zostawić ją 42.1% (257)
  • Zdradzać tak żeby nie wiedziała 26.5% (162)
  • Postawić ją pod ścianą 31.4% (192)

Oddanych głosów: 611

  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ja mam duże parcie na sexy i nie jak nie mogę przemówić jej do rozumu, że to nie moja zachcianka


@AnonimoweMirkoWyznania: właśnie w tym leży Twój problem, bo nie zdajesz sprawy, że ona musi to czuć, że jesteś odpowiednim partnerem dla niej, żadne przekonywanie nic Ci nie da, musisz wpływać na sferę uczuciową
  • Odpowiedz
@Jaraz: praktycznie bo błona dziewicza? A co z dziewczynami, które się urodziły bez niej, a nigdy nie uprawiały seksu? Albo co z tymi, które sobie same ją przebiły, a też nigdy nie uprawiały seksu? Właśnie z tych względów raczej nie ma precyzji w definicji tego słowa. Dlatego dla mnie osoba, która ma już pewne doświadczenia seksualne nie jest taka niewinna, mimo błony dziewiczej.
  • Odpowiedz
@YouMadeMe: jest precyzyjna definicja tego słowa. I Twoje widzimisię tego nie zmieni. W przytoczonych przez ciebie przypadkach, dziewczyny te są oczywiście dziewicami. Co też wynika z definicji.
Nikt nie mówi, że osoba która miała kontakty seksualne jest "niewinna". Piszesz o dwóch różnych rzeczach, traktując je jako jedno. Co jest oczywiście błędem.
  • Odpowiedz
@Jaraz: to nie jest moje widzimisię, tylko po prostu tak jest. Tak samo jak osoby, które są po gwałcie zachowują czystość, mimo że tej błony nie mają i odbyły stosunek seksualny.
Po prostu mówienie na kogoś, że jest dziewicą w momencie, gdy nabyła już jakieś doświadczenie seksualne wprowadza delikatnie mówiąc... pewien dysonans poznawczy. Tyle, co tu drążyć?
  • Odpowiedz