Wpis z mikrobloga

@naataliaa: @Zielonka_atakuje: dla mnie to cebulactwo. Skorzystalas z zasobów sklepu, za które ten sklep płaci i z których między innymi wynika wyższa cena niż w internecie. Pewnie jeszcze pracownik sklepu stracil na ciebie czas.
Wg mnie to cebulactwo w czystej formie. Cwaniactwo kosztem innych a nie zaradność.
  • Odpowiedz
@naataliaa: ale skorzystalas z pomocy sklepu. Czynsz, media, wypłaty, zatowarowanie itd. To wszystko kosztuje.
Inna sprawa że w przypadku dużych sieciówek to może być wkalkulowane w cenę standardową i "rabaty" w internecie.
  • Odpowiedz
Takie myślenie jest dobre na krótką metę, dziś nie, jutro też ale za 5-10 lat taka praktyka spowoduje, że zaczną się pojawiać posty typu " jak mam kupić buty jak nie mogę ich nigdzie przymierzyć ".
  • Odpowiedz
@naataliaa: właśnie dzisiaj z niebieskim tak zrobiliśmy xD
W sumie głupota to kupić stacjonarnie, jeśli koszula męska 129,90, a na stronie przeceniona i z dodatkowym rabatem 58 wyszło. Niech sobie nazywają to cebulactwem, jednak dla mnie liczy się bardziej mój portfel.

  • Odpowiedz
ale skorzystalas z pomocy sklepu. Czynsz, media, wypłaty, zatowarowanie itd. To wszystko kosztuje.

Inna sprawa że w przypadku dużych sieciówek to może być wkalkulowane w cenę standardową i "rabaty" w internecie.


@Jaraz: A ktoś tym sklepom każe istnieć ? Niech się tylko do internetu przeniosą jak im tak źle.
  • Odpowiedz